Przez ostatni rok sporo słuchaliśmy, a przecież trochę działo się też w szklanym okienku. Poniżej zatem część pierwsza subiektywnego przeglądu ubiegłorocznych wideoklipów – tych megaprofesjonalnych i tych uroczo amatorskich. Oglądamy!
Na początek coś energetycznego i bezpretensjonalnego. Retro Pawilonu to klip prościutki, ale za to przesympatyczny:
Jeszcze przez chwilę zostańmy w błogim beztroskim nastroju. Skrajnie minimalistyczne wideo, ale za to jaka fajna piosenka: Płyny Etui:
Skoro wszyscy jesteśmy już na parkiecie, zostańmy jeszcze przez chwilę w tanecznym nastroju. Oczywiście zerkamy cały czas na ekran, bo jest na co popatrzeć. Magiczny klip do jednej z moich piosenek roku. Proszę państwa – Loco Star i Steppin’:
Czas nieco odetchnąć. Na zakończenie pierwszej porcji wideosków odrobina karaoke w wydaniu L.Stadt. Gore, czyli jak zrobić klip z niczego. Dla mnie bomba.
cdn…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń