29 października 2016

Adre’N’Alin: Minor EP (wyd. własne, 2016)


Igor Szulc w minorowym nastroju, czyli tak jak być powinno, zabiera nas w podróż w kosmos. Lub w głąb własnego umysłu.

24 października 2016

Obserwator: Noże


Noże, ale takie do masełka. Nie za ostre, za to eleganckie i stylowe.

23 października 2016

Starsabout: Halflights (wyd. własne, 2016)


Przygaście światła, tak jak chce tego białostocki zespół, podkręćcie głośność. I nikomu nie otwierajcie przez prawie pięćdziesiąt minut.

21 października 2016

Vökuró: Creatures (Requiem Records, 2016)


Muzyków parających się elektroniką w Polsce można z grubsza podzielić na trzy grupy. Pierwsza, „nextpopowa”, dostarcza dobrze wyprodukowane przeboje. Druga idzie w eksperymenty, próbując być krok naprzód - bądź obok panujących trendów. W trzeciej grupie znajdzie miejsce warszawskie Vökuró.

19 października 2016

15 października 2016

Mordy: Homosucker (Nasiono Records, 2016)


Homo sucker: manipuluje innymi i wykorzystuje, by udowodnić im, że są frajerami, tymczasem sam okazuje się podatnym na manipulacje frajerem. Ktoś, kto uważa, że władza może mu naskoczyć, tymczasem swoją biernością tylko ją umacnia. Taką z grubsza definicję (możliwe, że troszkę nadinterpretuję) podaje zespół we wkładce płyty za jej twórcą Slavojem Zizkiem. Świetnie koresponduje z nią zdjęcie na okładce – przyjrzyjcie się uważnie…

9 października 2016

Katapulto: Powerflex (Olde English Spelling Bee, 2015)


Renoma Katapulto rozciąga się ostatnio coraz szerzej na zachód od Bristolu. Wschód jak zwykle o rok spóźniony.

8 października 2016

Siksa: Kraje Izraelskie (Weakie Discs, 2016)


Dość często daje się w przestrzeni publicznej wyczuć zmęczenie poprawnością polityczną. A więc... jesteście gotowi na większą dawkę bezkompromisowości?

3 października 2016

Hurtownia: Katie Hurdles, QSTN, Studio Wigry


Trzy bardzo konkretne EP-ki. Dużo hałasu i niedoskonałości, ale szczerość i żarliwość przekazu wam to wynagrodzi.

1 października 2016

K-Essence: We Prefer The Night (Alchera Visions, 2016)


Bartek Księżyk preferuje noc. Nocą coraz chętniej zagląda na rockotekę, choć gdy trafi się jakiś dobry kabaret, nie omieszka wpaść na finałowy numer.