Przez najbliższe 10 dni nic się nie będzie na blogu działo, bo wyruszam na łowy. Celem jest:
Gdybym jednak nie wrócił - co może być spowodowane: 1) ukąszeniem i przemianą w romantycznego krwiopijcę, 2) zakochaniem się w miejscowej książniczce, 3) podjęciem życiowej decyzji o zajęciu się hodowlą owiec i produkcją jogurtu - w tym przypadku schedę przejmie [avatar]. Poważnie :P [m]
10 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jaki jest przepis na dobrą piosenkę pop? Bardzo prosty. Wystarczy wziąć dwie szklanki fajności The B-52's, kostkę wrażliwości Belle &...
-
Ledwo skończył się tegoroczny, a my już myślimy o następnym. Pomarzyć zawsze można, dlatego wspólnie stwórzmy listę wykonawców, których chci...
-
Co by było, gdyby punk rock wymyślono na długo przed Sex Pistols. Na przykład w międzywojennej Polsce.
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Płonie ognisko i szumią knieje – z tą harcerską sekwencją kojarzy się Księżycówka , która biletu podróżnego na Księżyc nie jest w stanie ...
-
Anita Lipnicka tłumaczy americanę na język polski.
-
Ma pecha Marcin Płatek ukrywający się pod pseudonimem PCTV. Z okazji wydania nowej EP-ki napisał sobie tak dobre CV, że... przyniosło mu wi...
no to szykuje się weselicho! tylko ciekawe jaka kapela zagra do kotleta ;)
OdpowiedzUsuń