11 marca 2010
Bang bang wiosna!
A poza tym miłość i takie tam, oraz oczywiście szósta część We Are From Poland. Składaneczka jest już prawie gotowa, dopinamy, szlifujemy i zdmuchujemy wiórki, żeby było ładnie i zgrabnie.
I co my tu mamy? 22 utwory i aż 1,5 godziny świeżej muzyki. Debiutanci, premiery, eksperymenty i radykalne zmiany nastroju. Śmiem twierdzić, że to najodważniejsza część naszego cyklu. Jest numer dwuminutowy i numer siedmiominutowy. Jest parę przebojów, ale też sporo muzyki, która wymaga trochę dłuższego obcowania. Sporo hałasu, ale i dłuższe chwile oddechu. Gitary i komputery, a i skrzypki się trafią. Sam świeży towar, żaden z wykonawców nie pojawił się na poprzednich kompilacjach.
Premiera: 22 marca 2010. Bądźcie gotowi! [m]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jaki jest przepis na dobrą piosenkę pop? Bardzo prosty. Wystarczy wziąć dwie szklanki fajności The B-52's, kostkę wrażliwości Belle &...
-
Mietall Waluś to specyficzna postać. Udało mu się kilka lat temu wstrzelić w rynek całkiem przebojową płytą zespołu Negatyw, wziął udział w ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Za oknem słońce jeszcze świeci, po różnych pogodowych sensacjach niby jest nawet ciepło, ale każdy podskórnie czuje już nadchodzącą jesień....
-
Zespoły „rockowopodobne” lubią swoją muzykę podszywać pod „mocne, rockowe granie” przypominające ciężkością klątwę spalenia mieszkania bą...
-
Stardust Memories porzucają covery i debiutują z autorskim materiałem. To będzie bardzo dobra płyta!
-
Anita Lipnicka tłumaczy americanę na język polski.
Czekam z niecierpliwością. zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuń