17 grudnia 2011
Kiev Office: Miłosz cię kocha EP (Nasiono Records, 2011)
Zdążyli! Rok Miłosza już się kończy, ale udało się – Kiev Office udostępnili długo zapowiadany mini album poświęcony wybitnemu polskiemu nobliście. W notce dołączonej do wydawnictwa można przeczytać, że muzycy zafundowali sobie podróż w czasie do lat 80., a także, że nieboszczyk Czesław obraca się w grobie jak dziecięcy wiatraczek na wietrze. Tego drugiego akurat nie jestem taki pewien…
Zimnofalowy i niezwykle uzależniający Na cześć księdza Baki to istny teatr absurdu przywołujący groteskowe sztuki Mrożka. Muchy wykonują dziwne ruchy przed naszymi oczami, gdy od pierwszych dźwięków zatapiamy się w ścianie kontrolowanego hałasu. Nad strumieniem jest duetem Michała Miegonia z Asią Kucharską, łagodniejszy i wietrznie unoszący się w przestrzeni, bardziej skłaniający do zadumy niż do zabawy jak poprzedzający go kawałek. Po relaksie nad strumieniem przyszedł czas na Naukę. Od pojedynczych dźwięków basu do ekstatycznej ściany niczym z Duran Duran albo Depeche Mode. Wykrzykiwane słowa ginące w natłoku muzycznych zdarzeń… Własne tajemnice, ostatnie na EP-ce, są z kolei najbardziej przebojowe. Brzmią trochę jak wyjęte z twórczości Lombardu, Brygady Kryzys albo Lady Pank, a nawet wczesnego U2. Rewelacja.
Szesnaście minut zerkania w różne muzyczne kąty lat 80. i poezja Czesława Miłosza podana w sposób świeży i niesztampowy, energetyczny i skłaniający do przemyśleń. To nie tylko hołd złożony wspaniałemu poecie, ale także ukłon w stronę słuchaczy. Z jednej strony otrzymujemy kontynuację stylistyczną Antona Globby, a z drugiej zbiór piosenek, które również mocno nie odbiegają od niedawno wydanego Hexagonu Marli Cinger.
Czesław Miłosz nie przewraca się w grobie, ale uśmiecha pod nosem, grozi palcem, a następnie tak jak Kiev Office poecie, przybija pionę nam wszystkim. Wszak kochamy Miłosza, a Miłosz kocha nas. Miłosz kocha Kiev Office. [lupus]
Do ściągnięcia na stronie Nasiono Records.
Strona zespołu: http://www.myspace.com/kievoffice
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Myślicie, że w tym roku ukazało się już całkiem sporo niezłych płyt? To macie rację, ale dużo dobrego jeszcze przed nami. Tuż po wakacjach r...
-
Gdy ma się tak dobrego wokalistę, przechodzą nawet sztywne i konserwatywnie poprawne kompozycje.
-
Niektórzy artyści na pytanie, dla kogo tworzą swoją muzykę, odpowiadają: dla siebie, robimy to dla siebie. Czasem: dla siebie i naszych fanó...
-
Jakbyście nie wiedzieli, to informuję, że od paru lat blog WAFP wydaje wirtualne składanki z muzyką. My je składamy, wy ściągacie. Albo i ni...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Zapraszamy na drugą część naszego muzycznego podsumowania roku 2010!
-
Krakowski zespół mający oficjalnie na koncie tylko efemerycznego singla. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że powstał w... 1995 ...
-
Od paru tygodni w moim słowniku istnieje powiedzenie: "wyskoczył jak Jacaszek z konopi" w miejsce przysłowiowego Filipa. Dla mnie,...
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz