21 lipca 2014
Marcin Ciupidro: Talking Tree (Unzipped Fly, 2013)
W gąszczu pozycji przesyconych nadmiarem wszystkiego, które zagubiły gdzieś wdzięk i subtelność, płyta wibrafonisty Marcina Ciupidro jest jak powiew świeżego powietrza. Instrumentalista znany jest głównie z projektu Robotobibok oraz współpracy z takimi formacjami, jak Emerge, Kristen, Indigo Tree, Kyst i Coldair, gdzie z powodzeniem przemieszczał się po płaszczyznach muzyki tradycyjnej, eksperymentalnej, aż po jazz i rock.
Na pierwszym autorskim albumie wrocławski kompozytor prezentuje esencję swoich wcześniejszych muzycznych doświadczeń, zręcznie łącząc chłodną, syntezatorową elektronikę z ciepłymi dźwiękami wibrafonu i marimby w rytmicznej otoczce instrumentów perkusyjnych i szlachetnych klarnetów. To album, na którym misternie tkane, subtelne melodie i kunsztowne aranżacje, nadające im baśniowego charakteru, z lekkością i swobodą prezentują udaną fuzję nowoczesności i klasyki.
Wszystkie instrumenty brzmią tu znakomicie. Główny kompozytor utworów i multiinstrumentalista Ciupidro zagrał na wibrafonie i syntezatorach, zaś do współpracy zaprosił klarnecistę Mateusza Rybickiego, marimbafonistkę Shoko Sakai, kontrabasistę Zbigniewa Kozerę oraz perkusistów: Huberta Zemlera, Wojciecha Romanowskiego i Marcina Raka.
Pomysłowość, lekkość i rytmiczność kompozycji zgromadzonych na albumie ujawniają jak wielkim perfekcjonistą jest Ciupidro, który z pietyzmem układa plastyczną mozaikę eteryczno-wibrujących dźwięków. Album rozbrzmiewa mnogością delikatnych, lirycznych melodii, tu i ówdzie przeplatanych freejazzowymi zawiejami, które wprowadzają nieco zamieszania i niepokoju do tego świata zaczarowanych dźwięków. Słychać to już w otwierającym album utworze Picnic At Hanging Rock oraz Talking Tree, które wabiąc delikatną melodią, niespodziewanie wybuchają spektrum rozedrganych, szaleńczych tonów. Nie pozostawia to złudzeń, że płyta ta nie jest soundtrackiem rodem z kreskówek, lecz raczej przestrzenią fabularną kryjącą zmyślne kompozycyjne rozwiązania. A Ciupidro – sztukmistrz wibrafonu – już od pierwszych tonów niepostrzeżenie przenosi nas w świat magii dźwięków i wyśnionej rzeczywistości. [Ewa Zdunek]
Strona artysty: https://www.facebook.com/pages/Marcin-Ciupidro/1443396235883363
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Don't Panic We Are From Poland prezentuje / presents: 1. The Mothers Night Life In Big City [PL] Tytuł mówi wszystko. Kawałek na roz...
-
Zapraszamy do głosowania na płytę roku 2008! Zasady drugiej edycji zostały zmienione, aby umożliwić aktywność wyborczą również leniuchom, kt...
-
Kiedy czytam niektóre komentarze dotyczace drugiej płyty Marii Peszek, mózg mi się lasuje, a resztki włosów na głowie stają dęba. Część nasz...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Gdy ma się tak dobrego wokalistę, przechodzą nawet sztywne i konserwatywnie poprawne kompozycje.
-
...i z tej okazji nie będzie żadnego kazania, podziękowań, pozdrowień czy imponujących statystyk. Będą dwie niespodzianki. Z pierwszej...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jakbyście nie wiedzieli, to informuję, że od paru lat blog WAFP wydaje wirtualne składanki z muzyką. My je składamy, wy ściągacie. Albo i ni...
-
Gliwicka Fabryka Drutu to miejsce bliskie mi geograficznie, a mimo to do tej pory nie miałem okazji do niej zajrzeć. Powodem był mało i...
-
A mogło być tak dobrze. Plug&Play to właściwie jedyny polski zespół pasujący do kategorii dance-punk. Wiadomo o co chodzi: o ostre gitar...
Ewa Zdunek Lublin- Biała Podlaska?
OdpowiedzUsuńChyba tak
OdpowiedzUsuń