22 października 2014
Prison: Prison (wyd. własne, 2014)
Po Super Girl & Romantic Boys nie było w Polsce tak dobrej syntezatorowej alternatywy bazującej na postpunkowych dokonaniach z końca lat 80. Gdzieś zabrakło muzyki dla tych smutniejszych, a indie pop wszelaki wkroczył raczej na salony czy do modnych klubów.
Na szczęście mamy Prison. I może „polska” to określenie nieco na wyrost na tę grupę (bo zawiązała się w Kopenhadze), jednak w składzie mamy rodaków (a w zasadzie rodaczki), w tekstach polski język, a ona sama definiuje się jako „emigrant post-punk”.
Pierwsze wydawnictwo tych trzech dziewczyn, selftitled EP-ka (a.k.a. Demo 2014) daje jakieś nowe tchnienie w ten smutniejszy odłam elektroniki. Nadzieję, że jeszcze nie wszystko zostało wymyślone. Bo o ile za granicą są tacy artyści, jak Bones czy Deutsche-Amerikanische Freundschaft, to na skalę polską Prison jest prawdziwym ewenementem!
EP-ka zawiera 4 utwory (tylko jeden w języku angielskim) w bardzo onirycznym klimacie, gdzie można wyczuć inspiracje od Post Regimentu po klasyków witch house'u (!). Metaforyczne, przygnębiające teksty tylko tę senność pogłębiają – zwłaszcza z shoegaze’owymi liniami wokalnymi Zosi (wokalistki znanej punkowej kapeli z Olsztyna – Edelweiss Piraten).
Klimat Prison potęgują występy na żywo – gdzie nawet mimo używania automatu perkusyjnego ta muzyka tylko na tym zyskuje. Wokalistka wydaje się urodzona dla tego gatunku muzyki – ruchy sceniczne (bo mimo stania za klawiszami i automatem wydaje się być zawsze najbardziej żywą osobą w całym klubie) i oczarowanie publiki przywodzą na myśl choćby takie dziewczyny, jak Alice Glass.
Nie chcę, żeby to było demo. Nie chcę, żeby to była EP-ka. Chcę już pełnowymiarowej płyty. I z tego co się orientuję – nie jestem sam. Dawno nie widziałem kapeli zdobywającej taki szacunek na niezależnej scenie w tak krótkim czasie. Chcę do więzienia. [Igor Prusakowski]
Strona zespołu: https://www.facebook.com/prison666
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Myślicie, że w tym roku ukazało się już całkiem sporo niezłych płyt? To macie rację, ale dużo dobrego jeszcze przed nami. Tuż po wakacjach r...
-
Gdy ma się tak dobrego wokalistę, przechodzą nawet sztywne i konserwatywnie poprawne kompozycje.
-
Niektórzy artyści na pytanie, dla kogo tworzą swoją muzykę, odpowiadają: dla siebie, robimy to dla siebie. Czasem: dla siebie i naszych fanó...
-
Jakbyście nie wiedzieli, to informuję, że od paru lat blog WAFP wydaje wirtualne składanki z muzyką. My je składamy, wy ściągacie. Albo i ni...
-
Zapraszamy na drugą część naszego muzycznego podsumowania roku 2010!
-
Krakowski zespół mający oficjalnie na koncie tylko efemerycznego singla. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że powstał w... 1995 ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Od paru tygodni w moim słowniku istnieje powiedzenie: "wyskoczył jak Jacaszek z konopi" w miejsce przysłowiowego Filipa. Dla mnie,...
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz