Na początku myślałem, że MKL płyną tym samym nurtem co Raz Dwa Trzy, czyli urockowionej odmiany piosenki poetyckiej. Zespół dysponuje nieco anemicznym wokalistą Bartoszem Chmielewskim, który brzmi, jakby chciał recytować wiersze, a nie śpiewać w gitarowym zespole. Ale wątpliwości szybko minęły, bo Muzyka Końca Lata kupiła mnie zawadiackimi melodiami, superluzackimi refrenami i precyzyjną grą gitarzystów, którym nieobce są drobne anomalie melodyczne rodem z kompozycji Sonic Youth.
Płytę otwierają trzy przebojowe nagrania: Skąd jest ten wiatr, z ciepłą partią gitary i rozkosznym chórkiem w końcówce, Zielone oczy, z punkową kanonadą w finale, oraz Żabi, największy przebój grupy z kultowym już wersem Wiosną na drogach żabi holokaust, ujmujący refrenem, naiwnym, ale jakże słodkim: Tylko przyjdź i podaj mi ręce/ Zatańczymy jak w tej piosence. Potem płyta przechodzi w fazę melancholijno-eksperymentalną. Mamy np. poetycki kawałek Zmiana czasu, który snuje się klimatycznie, by w końcówce eksplodować gitarowym jazgotem. Mamy scenkę rodzajową Maria i Józef, „poststudencką” balladę Wetlina, wreszcie knajackie w warstwie tekstowej i regałowo-sonikowe w warstwie muzycznej Wakacje w mieście. Najambitniejsze i najciekawsze moim zdaniem utwory zostawiam na koniec. Instrumentalny tytułowy pokazuje, że MKL stać też na prawdziwą gitarową jatkę, natomiast Muzyka końca lata i Maliny, jeżyny, mech, że lubią bawić się kontrastami dźwiękowymi, a długie formy wyzwalają ich z ram i pozwalają realizować zaskakujące pomysły.
Jeden z ciekawszych zespołów, jakie pojawiły się na polskiej scenie w ostatnich latach. Ciekawie będzie obserwować, jak potoczą się ich losy. Czy pójdą drogą tworzenia prostych, chwytliwych piosenek, czy może wciągnie ich improwizacja i konwencja postrockowa?
Band site: http://www.mkl.art.pl/
ver.: polish
media: free mp3 (live), free video, interview
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jaki jest przepis na dobrą piosenkę pop? Bardzo prosty. Wystarczy wziąć dwie szklanki fajności The B-52's, kostkę wrażliwości Belle &...
-
Mietall Waluś to specyficzna postać. Udało mu się kilka lat temu wstrzelić w rynek całkiem przebojową płytą zespołu Negatyw, wziął udział w ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Za oknem słońce jeszcze świeci, po różnych pogodowych sensacjach niby jest nawet ciepło, ale każdy podskórnie czuje już nadchodzącą jesień....
-
Zespoły „rockowopodobne” lubią swoją muzykę podszywać pod „mocne, rockowe granie” przypominające ciężkością klątwę spalenia mieszkania bą...
-
Stardust Memories porzucają covery i debiutują z autorskim materiałem. To będzie bardzo dobra płyta!
-
Anita Lipnicka tłumaczy americanę na język polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz