Kolejny młody zespół, któremu marzy się szturm na listy przebojów... tylko gdzie te listy przebojów, skoro Biskę przerabiają na radio sportowe? Mimo skromnego dorobku, warszawska Gra Pozorów ma już swoich fanów, którzy wspierają zespół w staraniach o nagranie debiutanckiego albumu (wy też możecie to zrobić, działając na megatotalu; nie, to nie była żadna agitka). Celowo umieszczam recenzje płytki Gry Pozorów obok recenzji nowej EP-ki Dav Intergalactic, a to dlatego, że: 1) oba zespoły celują w ten sam segment „rynku muzycznego” (wybaczcie, ale w odniesieniu do naszego kraju słowa rynek i muzyczny mogą funkcjonować tylko w cudzysłowie), 2) w ten sposób można bez trudu określić klasę obu formacji. Póki co szala przechyla się na korzyść DI, ale... Grze Pozorów jeszcze trochę brakuje, jeszcze coś tam zgrzyta w ich piosenkach (teksty! wokal!), jednak słychać, że są ambitni i chcą się dobrze bawić. A to podstawa rockandrolla!
EP-kę otwiera Do nieba, utwór mocno trącący britpopowością (skojarzenie z toruńskim Manchesterem nie byłoby od rzeczy). Mnie trochę irytuje ten manieryczny, rozwleczony wokal, ale to oczywiście kwestia gustu. Za to w warstwie muzycznej podoba mi się zgrabne przejście w końcówce drugiej minuty. Tytułowa Pani E. rozwija się powoli z szeptanej ballady w ognisty riffowy rockandroll. Chłopaki zaczynają się rozkręcać w Castingu na przyjaciela, a w ostatnim, przebojowym numerze Zastąpiłaś mi, już otwarcie serwują taneczno-punkowy rytm. Kompozycje są niezłe, choć momentami zbyt rozlazłe i przydługawe. Parę razy przytrafiło mi się odpłynięcie uwagi, a to nie za dobrze. Do tekstów też bym się przyczepił. Nie są zbyt wysokich lotów – tego akurat nie wymagam – ale też sprawiają wrażenie takich o dupie Maryni. Przydałoby się to poprawić, pomyśleć, powalczyć trochę ze słowami. Mimo paru wad, debiut Gry Pozorów należy uznać za obiecujący. Taki gitarowy pop jest potrzebny na równi z muzyką ambitną. A może nawet bardziej.
PS. Można prosić o numer do pani z okładki?:)
Strona zespołu: http://www.grapozorow.art.pl/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jaki jest przepis na dobrą piosenkę pop? Bardzo prosty. Wystarczy wziąć dwie szklanki fajności The B-52's, kostkę wrażliwości Belle &...
-
Mietall Waluś to specyficzna postać. Udało mu się kilka lat temu wstrzelić w rynek całkiem przebojową płytą zespołu Negatyw, wziął udział w ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Za oknem słońce jeszcze świeci, po różnych pogodowych sensacjach niby jest nawet ciepło, ale każdy podskórnie czuje już nadchodzącą jesień....
-
Zespoły „rockowopodobne” lubią swoją muzykę podszywać pod „mocne, rockowe granie” przypominające ciężkością klątwę spalenia mieszkania bą...
-
Stardust Memories porzucają covery i debiutują z autorskim materiałem. To będzie bardzo dobra płyta!
-
Anita Lipnicka tłumaczy americanę na język polski.
Okładka im sie udała, aż zachęca do zasięgnięcia po ten materiał :D
OdpowiedzUsuńteksty o dupie marynie? to ty much nie słuchałeś (; pzdr
OdpowiedzUsuń