22 kwietnia 2017
Lilac: ...Out Of The Dead Land EP (wyd. własne, 2016)
Jeden z tych zespołów, które znajduje się przypadkiem na Bandcampie i które szybko trafiają do folderu „Ulubione”.
Trio z Piaseczna określa się tagami indie, alternative, folk, rock, a nawet jazz. To całkiem dobry zestaw etykietek, Lilac rzeczywiście zręcznie manewruje pomiędzy tymi stylami. Jest tu sporo indie rockowej wrażliwości, folkowych, ale bardziej na miejską modłę, opowieści, jazzowych kombinacji ze strukturą. Brakuje tylko określenia pop – a przecież ich piosenki są fantastycznie wręcz przebojowe, idealnie nadają się do niezobowiązującego słuchania. Zobowiązującego również, bo zarówno warstwa muzyczna, jak tekstowa stoją na naprawdę wysokim, absorbującym uwagę poziomie.
Co pierwsze rzuca się w uszy to barwa głosu Jakuba Zalasy - nietypowa wśród polskich wokalistów - ale też nienaganna angielszczyzna i eleganckie, wysmakowane linie melodyczne, jakie wyśpiewuje. Kompozycje składają się zwykle z części spokojniejszej i brawurowego, wręcz hałaśliwego finału, w którym gitarzysta Jan Bąk bez krępacji wciska do podłogi pedał przesteru. Weźmy takie She Dreamt of Planes – przez większość trwania utworu jest to smutna ballada, w końcówce jednak następuje przyspieszenie i gitara zaczyna porządnie jazgotać. Trójka z Piaseczna osiągnęła w tym patencie sporą biegłość, o czym zaświadczają również szaleństwa z Collage Dots i nieco swawolniejszego, punkfolkowego Ride.
Jeszcze ciekawiej robi się, gdy Jakub zaczyna śpiewać po polsku, a do zespołu dołącza skrzypaczka Marysia Zdanowicz. Efektowny i chwytliwy refren, zwariowany tekst Człowieka ryby – to składniki całkiem solidnego przeboju. Fakt, że kojarzącego się raczej z czasami, kiedy triumfy święciły hity Raz Dwa Trzy, ale dobra piosenka zawsze pozostaje dobrą piosenką, bez względu na czasy i rządzące w nich trendy.
Patrząc na zdjęcia członków zespołu widzę bardzo młodych ludzi, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w branży muzycznej. Jeśli im się nie znudzi, mogą zdziałać wiele. [m]
Strona zespołu: https://www.facebook.com/Lilac-1712869422289238/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Ledwo skończył się tegoroczny, a my już myślimy o następnym. Pomarzyć zawsze można, dlatego wspólnie stwórzmy listę wykonawców, których chci...
-
Grrr, swędzi mnie moja niezal-skóra, kiedy mam pisać o debiucie tego zespołu. Reprezentują oni wszystko to, czego nienawidzi prawdziwy indie...
-
WAFP! z dumą przedstawia: 01. Girls Overcome By Satan : Girl Overcome By Satan/ We Love Hair Police Since We Were Six EP - więcej 02. D...
-
Kiedy czytam niektóre komentarze dotyczace drugiej płyty Marii Peszek, mózg mi się lasuje, a resztki włosów na głowie stają dęba. Część nasz...
-
We Are From Poland przedstawia: 01. Skowyt : Jest nas dwóch / Jest nas dwóch SP (megatotal) / Singiel sfinansowany przez fanów 02. SuperX...
-
Miałem okazję uczestniczyć w koncercie NAO w Sopocie podczas ich występu obok Tides From Nebula. Nie zachwyciłem się. Niknący i niezrozumia...
-
Zapraszamy do głosowania na płytę roku 2008! Zasady drugiej edycji zostały zmienione, aby umożliwić aktywność wyborczą również leniuchom, kt...
-
Tak sobie patrzę na okładkę debiutanckiej płyty Hatifnats i zastanawiam się, skąd ja znam ten obrazek. No tak, ostatnie U2. To skojarzenie t...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz