Wielu młodych artystów zaczyna grać muzykę dla samej przyjemności gry, radości z tworzenia. Jeśli są dobrzy, krąg odbiorców ich muzyki powiększa się. Najpierw są to oni sami, potem koledzy, znajomi, wreszcie większa publiczność np. festiwalu studenckiego. Przychodzi czas, kiedy zaczyna się snuć plany o znacznie większym zasięgu. Jednym z najważniejszych (obok ogólnoplanetarnej sławy i klipach w amerykańskiej MTV) zostaje nagranie płyty. Nie jest to prosta spawa, o czym przekonało się wiele młodych (pojęcie dość względne) kapel. Psychocukier doczekał się debiutanckiej płyty dopiero po kilku latach grania na dużych imprezach, Muchy – nazywane wielką nadzieją polskiego niezależu – mimo gotowego już materiału na dwa LP, wciąż poszukują wydawcy pełnowymiarowego debiutu fonograficznego.
A jednak niektórym się udaje. Jak? Co musieli zrobić, by któregoś dnia móc rozpakować świeży celofan z pudełka kryjącego ich własną płytę CD? Oto kilka podpowiedzi.
23 sierpnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Czasem trafiasz na muzykę, która bez ostrzeżenia wali cię prosto w splot słoneczny. I widzisz Wielki Wóz, i Mały Wóz, i inne gwiazdozbiory....
-
Tak jest, właśnie u nas, właśnie dziś. Singiel Bartka Wołyńca, który zaskoczył, wielu zauroczył, paru zirytował, ale na pewno nikogo nie poz...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Ten zespół obserwuję już od pewnego czasu, od dość dawna przymierzając się do napisania o nim kilku zdań. Niedawno pojawiły się na majspejsi...
-
Pierwsza płyta długogrająca Root z pewnością nie jest przełomowa ani rewolucyjna, ale też nie tego oczekiwałem po tym zespole. Oczekiwałem o...
-
Nie wiem czy fani Pustek zauważyli jakikolwiek kryzys w działalności swojego ulubionego zespołu, ale skoro jego członkowie uznali, że zaczyn...
-
TAK: Dali radę. Znowu. Zresztą czy oni kiedykolwiek na którejś ze swoich płyt nie dali rady? O dziejowości ich debiutu już nawet nie chce mi...
-
Ciężkie jest życie żywej legendy, ale jeszcze ciężej jest taką legendę oceniać. Za legendą stoi przeszłość, a przecież teraz jest teraz i ni...
muchy podpisały kontrakt z polskim radiem miesiąc temu gdzieś i za tydzień wchodzą do studia, więc ta informacja z "szukaniem" nieaktualna.
OdpowiedzUsuńto dobra wiadomość, co jednak nie zmienia faktu, że przez wiele lat tułali się bez wydawcy i nagrali wcześniej 2 materiały demo, z których śmiało można by wykroić LP i EP...
OdpowiedzUsuńdzięki za info, Emil
nie ma za co. ogółem bardzo fajna inicjatywa z tą serią artykułów. może ktoś w końcu u świadomi sobie, że wbrew panującej absolutnie bezpodstawie opinii, że podpisujemy kontrakt, mamy studio za 100000$, kronos quarter robi smyki, a bartos aranż elektroniki, warto inwestować w siebie na własną rękę. najlepszym przykładem wspomniane muchy. mieli swoje 5 minut i gdyby wtedy wydali galanterie, mogliby nawet puścić ze 2-3000. a teraz? wątpię w sukces.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.