Prawdziwy rarytas dla fanów tej kosmiczno-relaksowej formacji czerpiącej energię z oldskulowego brzmienia disco i mody odzieżowej lat 80. ubiegłego wieku. Kto widział ich na żywo, ten nigdy już nie będzie tą samą osobą. Na darmowej i ściągalnej EP-ce Cziornaja pora ponownie eksplorują zagadkowe otchłanie wszechświata równoległego, gdzie ciągle rządzą syntezatory Korg i Casio, a klawiszowe pasaże uznawane są za najważniejszą umiejętność muzyka rozrywkowego.
Mikrowafle zabierają nas w podróż na wschodnie krańce Europy, gdzie śpiewna mowa rosyjska doskonale uzupełnia kiczowatą i dramatyczną elektronikę. Posnurmuju poru i Kukuczka jako żywo przypominają to, co kiedyś, w zamierzchłych czasach programu Sonda i hitów Marka Bilińskiego (taki polski odpowiednik Jeana Michella Jarre’a) uchodziło za największy szpan, czyli popiskujące syntezatory ozdobione bajeranckimi efektami perkusyjnymi. Piosenki Żyjemy w gazach i Cicha noc prezentują surrealistyczne poczucie humoru formacji (Żyjemy w oparach, żyjemy w gazach czy Ekskluzywna tajemnica – matka dziewica/ Luksusowa nowina – matka rodzi syna) – prowokują, ale i wywołują uśmiech absurdalnymi skojarzeniami.
Absolutnie obowiązkowa pozycja dla każdego fana krajowego electro i altdisco. Tym bardziej, że za zupełną darmochę – wystarczy wejść na stronę zespołu.
Band site: http://www.mikrowafle.com/
ver.: polish / english
media: free mp3 (full EP)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jaki jest przepis na dobrą piosenkę pop? Bardzo prosty. Wystarczy wziąć dwie szklanki fajności The B-52's, kostkę wrażliwości Belle &...
-
Mietall Waluś to specyficzna postać. Udało mu się kilka lat temu wstrzelić w rynek całkiem przebojową płytą zespołu Negatyw, wziął udział w ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Za oknem słońce jeszcze świeci, po różnych pogodowych sensacjach niby jest nawet ciepło, ale każdy podskórnie czuje już nadchodzącą jesień....
-
Zespoły „rockowopodobne” lubią swoją muzykę podszywać pod „mocne, rockowe granie” przypominające ciężkością klątwę spalenia mieszkania bą...
-
Stardust Memories porzucają covery i debiutują z autorskim materiałem. To będzie bardzo dobra płyta!
-
Anita Lipnicka tłumaczy americanę na język polski.
zgadzam się i popieram! przy czym jak miło mieć w okładce! wystarczy się ładnie do zespołu uśmiechnąć ! i na znaczek drobne przesłać! co za czaaarujący ludzie. Danny o.
OdpowiedzUsuń