21 lutego 2014
[Przed premierą] Daniel Spaleniak: My Name Is Wind
Na początku marca światło dzienne ujrzy debiutancki album singer/songwritwera Daniela Spaleniaka. Rzućcie okiem i uchem, bo naprawdę warto!
Spaleniak reprezentuje ten nurt singer/songwriterów, którzy w domowym zaciszu tworzą dość rozbudowane kompozycje. Nie tylko głos i gitara, to także bity i spory arsenał elektrycznych efektów. Całość zachowuje przy tym mroczny, balladowy charakter. Dreamers, bo taki nosi tytuł longpleja, słucha się z ciarkami na plecach.
Płyta ukaże się nakładem Anteny Krzyku 3 marca 2014.
Wideo do singla My Name Is Wind:
WAFP jest patronem medialnym płyty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jaki jest przepis na dobrą piosenkę pop? Bardzo prosty. Wystarczy wziąć dwie szklanki fajności The B-52's, kostkę wrażliwości Belle &...
-
Mietall Waluś to specyficzna postać. Udało mu się kilka lat temu wstrzelić w rynek całkiem przebojową płytą zespołu Negatyw, wziął udział w ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Za oknem słońce jeszcze świeci, po różnych pogodowych sensacjach niby jest nawet ciepło, ale każdy podskórnie czuje już nadchodzącą jesień....
-
Zespoły „rockowopodobne” lubią swoją muzykę podszywać pod „mocne, rockowe granie” przypominające ciężkością klątwę spalenia mieszkania bą...
-
Stardust Memories porzucają covery i debiutują z autorskim materiałem. To będzie bardzo dobra płyta!
-
Anita Lipnicka tłumaczy americanę na język polski.
nie ma juz polskich zespolow, ktore wiedza jak uzywac gitar? tylko te smety...
OdpowiedzUsuńa nie można sprawdzić jednego wpisu wcześniej?
Usuńpo co mam sluchac polskich zespolow spiewajacych po angielsku, ktorym brak tozsamosci jak mam mnostwo innych kapel angielskich, ktore przynajmniej moge zrozumiec w ich ojczystym jezyku?
UsuńNo właśnie, gdzie te zdarte gardła, przepocone koszulki, kurz pod sceną? Ci młodzi wrażliwi artyści są mentalnie starsi niż ich starzy.
OdpowiedzUsuń