8 października 2016
Siksa: Kraje Izraelskie (Weakie Discs, 2016)
Dość często daje się w przestrzeni publicznej wyczuć zmęczenie poprawnością polityczną. A więc... jesteście gotowi na większą dawkę bezkompromisowości?
Kraje Izraelskie to zapis jednego z występów duetu z Torunia. Brak informacji o dacie i miejscu rejestracji. O tym, że to koncertówka świadczą reakcje publiczności w tle oraz wstępy do niektórych kawałków. Tak, słowo „występ” dobrze oddaje to, co dzieje się na Krajach. Słowo „koncert” jest za ciasnym określeniem, „performance” lepszym, ale muzyka tu też ma spore znaczenie. Za oprawę dźwiękową odpowiada tu bas. Twardy, brudny, klasycznie punkowo-garażowy. Czasami drażniący, miejscami monotonny. I nonszalancki. Z drugiej strony nie może być inny, skoro służy właściwie za tło dla Alex Dudczak.
Dziewczyna przy mikrofonie równie dobrze mogłaby sobie poradzić bez instrumentarium. Gdyż to, co ma do zaproponowania publiczności to miks stand-up'u, teatru, modernistycznego performance'u, a także punkowego buntu i kontr-kulturowego anarchizmu. Można Kraje Izrealskie opatrzyć tagiem #punk, #riot_grrrl, ale też próbować przemycić ją do awangardy ze względu na hm... dbałość o walory literackie?
Alex nie śpiewa - Alex recytuje, melodeklamuje, krzyczy, warczy, piszczy. I mocno wczuwa się w pisane role. Jest obłudnie słodka, przegięta, sfrustrowana, schizofreniczna, zmanierowana, przerysowana. Ma w pakiecie cały zapas postaci, które odgrywa z iście aktorską precyzją. Teksty konstruuje na kształt etiudy teatralnej; ulubionym chwytem jest monolog skierowany do osób „obok”: matki, dziennikarza, córki. I cały czas się powstrzymuję, by nie pisać o Siksie dosadnie tak jak jej teksty (bo to dość oczywisty tok recenzji) i nie zrobić jej niedźwiedziej przysługi przedstawiając ją jako kogoś, kto jest na siłę kontrowersyjny i szokuje dla samego szokowania.
A więc bez podawania konkretów: teksty na Krajach Izraelskich są mocne. Bardzo mocne. Mogą kogoś zniesmaczyć (zwłaszcza tych o bardziej prawicowych poglądach), mogą odrzucić ilością przekleństw i okołowaginalną tematyką. Ale też niejeden przyzna, że dziewczyna stawia tezy w taki sposób, jaki i my mamy na myśli, ale głośno nigdy tego nie powiemy, bo... nie wypada. Trzeci murzyn z rzędu podejmuje na przykład temat uchodźców. Samo przejście z monologu o życiu erotycznym córki do tematu imigrantów jest przezabawne. Kawałek Kasia Cichopek. Wywiad rzeka jest niesmaczny. Ale dzięki niemu można lepiej zrozumieć, do czego może doprowadzić kobiety imperatyw posiadania dzieci. Agresiv wyśmiewa so-called narodowców. Husarka z kolei jedzie po manierze wypracowanej przez wszelakiej maści artystów. Mocno to feministyczne i wyszczekane. I tak dalekie od mainstreamu jak tylko możliwe!
To jest punk. Tak powinien wyglądać punk! [avatar]
Strona zespołu: https://www.facebook.com/xsiksax
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jaki jest przepis na dobrą piosenkę pop? Bardzo prosty. Wystarczy wziąć dwie szklanki fajności The B-52's, kostkę wrażliwości Belle &...
-
Mietall Waluś to specyficzna postać. Udało mu się kilka lat temu wstrzelić w rynek całkiem przebojową płytą zespołu Negatyw, wziął udział w ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Za oknem słońce jeszcze świeci, po różnych pogodowych sensacjach niby jest nawet ciepło, ale każdy podskórnie czuje już nadchodzącą jesień....
-
Zespoły „rockowopodobne” lubią swoją muzykę podszywać pod „mocne, rockowe granie” przypominające ciężkością klątwę spalenia mieszkania bą...
-
Stardust Memories porzucają covery i debiutują z autorskim materiałem. To będzie bardzo dobra płyta!
-
Anita Lipnicka tłumaczy americanę na język polski.
jest informacja o dacie i miejscu rejestracji.... :)
OdpowiedzUsuńhttps://f4.bcbits.com/img/a0903479697_10.jpg