Bardzo pozytywne zaskoczenie. Szczerze mówiąc, czasem tęsknię do soczystej gitarowej muzyki z pogranicza hard rocka i metalu, dlatego z wielką radością powitałem małą płytę Root, która niemal idealnie tę tęsknotę zaspokaja.
Amorphia przynosi gęstą, riffową muzykę, okraszoną całkiem udanymi solówkami gitarowymi (część z nich zagrał Irek Zugaj z Proletaryatu), dobrze zaśpiewaną i zrealizowaną według wszelkich zasad sztuki. To ciężkawe brzmienie i wyjące gitary przywodzą na myśl najlepsze rzeczy w wykonaniu Corrosion Of Conformity czy Monster Magnet. Chłopaki z Root wiedzieli co robią rozpoczynając płytę od klimatycznego Words. Jednak numerem jeden zestawu jest bez wątpienia Dipstick z rewelacyjnym refrenem. Wysilony wokal Marka Pacholskiego kojarzy mi się z zespołami drugiej fali grunge, w rodzaju Bush. Do tego inteligentnie wprowadzone fragmenty liryczne i parę zgrabnych solówek. Aż chce się słuchać. Więc słuchamy Groove, kolejnego bardzo dobrego numeru. Tu mamy do czynienia z brudnym stonerowym riffem i szybkim tempem – południowe stany USA, półciężarówki mknące po prostej jak struna autostradzie, to te klimaty. EP-kę zamyka Beyond, który dość niespodziewanie kojarzy mi się z pewnym okresem w twórczości Suicidal Tendencies (chociaż nie w całości). Jedynym mniej udanym nagraniem jest Can’t Escape będący czymś w rodzaju patetycznie rozdętej ballady. Tu chłopaki wyraźnie przecenili swoje zdolności kompozytorskie.
Świetna muzyka do samochodu i w sytuacjach, kiedy oczekujemy od muzyki pałeru, znajomego rytmu i sprawnego wykonania partii gitarowych. Nic nowego, ale przyjemnie czasem wrócić do przeszłości.
Band site: http://www.rootband.band.pl/
ver.: polish
media: free mp3 (full EP)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jaki jest przepis na dobrą piosenkę pop? Bardzo prosty. Wystarczy wziąć dwie szklanki fajności The B-52's, kostkę wrażliwości Belle &...
-
Mietall Waluś to specyficzna postać. Udało mu się kilka lat temu wstrzelić w rynek całkiem przebojową płytą zespołu Negatyw, wziął udział w ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Za oknem słońce jeszcze świeci, po różnych pogodowych sensacjach niby jest nawet ciepło, ale każdy podskórnie czuje już nadchodzącą jesień....
-
Zespoły „rockowopodobne” lubią swoją muzykę podszywać pod „mocne, rockowe granie” przypominające ciężkością klątwę spalenia mieszkania bą...
-
Stardust Memories porzucają covery i debiutują z autorskim materiałem. To będzie bardzo dobra płyta!
-
Anita Lipnicka tłumaczy americanę na język polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz