14 czerwca 2012
Bezsensu: Czy jedziesz ze mną? EP (wyd. własne, 2012)
Może i nazwa bez sensu, ale ta muzyka zdecydowanie sens ma!
A jaki to sens? Mocno indie rockowy. I to w dobrym tego słowa znaczeniu. Nie wiem jak Wy, ale ja zbyt często słyszałem już kapele, które „grają indie” – co w tym przypadku oznaczało, że nie potrafią grać dobrze, a myślą, że są super. Tym razem jest inaczej – ta EP-ka, będąca podobno zwiastunem płyty długogrającej, jest dobrze nagrana, wyprodukowana i zaaranżowana.
Już pierwszy numer, Czy jedziesz ze mną? 2 pokazuje, o co tu chodzi. Fajnie wybrzmiewające, konkretne bębny ładnie współgrające z basem, przyjemne gitary i całkiem niezły wokal (choć może trochę zbyt „ugrzeczniony”). No i ten charakterystyczny motyw gitarowy, przewijający się przez cały utwór i zalatujący starym, dobrym wyspiarskim rockiem.
Są też Potwory, utrzymane w balladowej konwencji. I ciekawym tekstem – nie dość, że po polsku, to jeszcze z całkiem udanymi próbami zabawy naszym ojczystym (Razem/ jesteśmy zarazy/ szczepimy się/ raz za razem). Kawałek momentami przypomina trochę dokonania Indigo Tree (zwłaszcza w mocno przesterowanych gitarach). Mamy jeszcze Czy jedziesz ze mną? 1 (Miłość) z wybijającą się perkusją i refrenem – na dokładnie tej samej melodii co wersja druga, ale z innymi gitarami. Całość wieńczy Niezawieszenie, o całkiem radiowej melodii.
Dyskusyjne w tej produkcji są dwie sprawy. Po pierwsze wokal, który dla niektórych może być zbyt grzeczny, by nie powiedzieć, że czasem wręcz poetycki. Mnie to jednak nie irytuje, tym bardziej, że fajnie kontrastuje z instrumentalnym tłem. Druga sprawa to, moim zdaniem, nieco zbyt uładzone brzmienie. Chciałoby się trochę więcej brudu w tym wszystkim, takiego „rockowego niechlujstwa”. Bezsensu śmiało można umiejscowić obok podobnie (choć solidniej) brzmiącej Ireny czy (nieco zbyt upopowionego) Manchesteru.
Tak czy inaczej, jest to rzecz warta posłuchania. Tym bardziej, że Bezsensu śpiewają WSZYSTKO po polsku – a czy łatwo znaleźć dobry zespół indie śpiewający w ojczystym języku? [jaszko]
Strona zespołu: http://bezsensuzespol.art.pl/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Don't Panic We Are From Poland prezentuje / presents: 1. The Mothers Night Life In Big City [PL] Tytuł mówi wszystko. Kawałek na roz...
-
Zapraszamy do głosowania na płytę roku 2008! Zasady drugiej edycji zostały zmienione, aby umożliwić aktywność wyborczą również leniuchom, kt...
-
Kiedy czytam niektóre komentarze dotyczace drugiej płyty Marii Peszek, mózg mi się lasuje, a resztki włosów na głowie stają dęba. Część nasz...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Gdy ma się tak dobrego wokalistę, przechodzą nawet sztywne i konserwatywnie poprawne kompozycje.
-
Jakbyście nie wiedzieli, to informuję, że od paru lat blog WAFP wydaje wirtualne składanki z muzyką. My je składamy, wy ściągacie. Albo i ni...
-
...i z tej okazji nie będzie żadnego kazania, podziękowań, pozdrowień czy imponujących statystyk. Będą dwie niespodzianki. Z pierwszej...
-
Gliwicka Fabryka Drutu to miejsce bliskie mi geograficznie, a mimo to do tej pory nie miałem okazji do niej zajrzeć. Powodem był mało i...
-
A mogło być tak dobrze. Plug&Play to właściwie jedyny polski zespół pasujący do kategorii dance-punk. Wiadomo o co chodzi: o ostre gitar...
W końcu epka, doczekałem się. Nie wspomnieliście, że Bezsensu ma nowego wokaliste. Widzę, że nie jest tak fajnie jak w momencie, gdy śpiewał Arek.
OdpowiedzUsuńWarsztat ma dużo lepszy od poprzedniego wokalisty, mnie się baaardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńSą gusta i guściki dla mnie wokal jest świetny, coś nowego, coś innego. Mają podobno grać na Open'erze, chyba się wybiorę :)
OdpowiedzUsuń