21 lutego 2011
Hailo: Tamen Infelix (Soul Asylum, 2011)
2 stycznia na swoim facebookowym profilu Jakub Figiel zastanawiał się czy wydać EP-kę, czy zbierać materiał na dłuższy materiał. Dzień później dyskografia artysty powiększyła się o... drugie długogrające wydawnictwo.
W porównaniu z debiutem nie ma wiele zmian. Jakub wciąż tworzy swoje światy za pomocą komputera i gitary. Łączy ambientową elektronikę ze stonowanym post-rockiem. Świeżość to nowe sample, tchnięcie w nich nowego życia i puszczenie samopas. Do tego trzeba wyobraźni. Kaliszanin ją ma. To zapracowany muzyk - idące w dwucyfrową liczbę miksy wyrobiły mu lekką rękę i wielopłaszczyznowe myślenie. Przykład mamy już na początku albumu. W Descent główną rolę gra chropowata noise’owa gitara. Ale już Red Moon przypomina gorące lato gdzieś w bawarskiej wsi. Właściwie każdy utwór na Tamen Infelix to inna bajka. Stuck - kawał nerwowego podręcznikowego post-rocka, Floating Over A Fiels In The Night przez jedenaście minut usypia elektronicznym wiatrem, krótkie Somnolent Cortege i Elder Man to przede wszystkim wyjęty z niemych filmów fortepian. Są grobowe organy w Want czy hip-hopowy beat w Keep Your World. Hailo nie ogranicza się do ustawicznego smęcenia produkując podobne do siebie kawałki. Ambient w tym przypadku to punkt wyjścia do eksperymentów.
Doceniam rozrzutność pomysłów. Wyłapuję smaczki na drugim i trzecim planie. Jednak mam spore „ale” do płyty. Główną wadą kompozycji jest ich linearność. Jakub Figiel niespecjalnie dba o dramaturgię. Każdy kawałek ma swój charakter, aczkolwiek dowolne pięć sekund w obrębie jednego utworu brzmi tak samo. Doskwiera mi brak klasycznego podziału początek-rozwinięcie-koniec. Tu rządzą loopy urozmaicone innymi loopami. Wiem, piosenkowość mam we krwi, a IDM rządzi się własnymi prawami. Ale gdyby na płycie było więcej takich rzeczy jak I Back Look (past) to z chęcią zmieniłbym tytuł na Tamen Felix. [avatar]
Płyta do pobrania z naszej strefy download.
Przeczytaj też Hailo: Soul Asylum
Strona artysty: http://www.myspace.com/hailomusic
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Czasem trafiasz na muzykę, która bez ostrzeżenia wali cię prosto w splot słoneczny. I widzisz Wielki Wóz, i Mały Wóz, i inne gwiazdozbiory....
-
Opisywany dzisiaj singiel jest efektem działań serwisu megatotal.pl, za pośrednictwem którego fani sponsorują profesjonalną sesję dla swoich...
-
Tak jest, właśnie u nas, właśnie dziś. Singiel Bartka Wołyńca, który zaskoczył, wielu zauroczył, paru zirytował, ale na pewno nikogo nie poz...
-
Pierwsza płyta długogrająca Root z pewnością nie jest przełomowa ani rewolucyjna, ale też nie tego oczekiwałem po tym zespole. Oczekiwałem o...
-
TAK: Dali radę. Znowu. Zresztą czy oni kiedykolwiek na którejś ze swoich płyt nie dali rady? O dziejowości ich debiutu już nawet nie chce mi...
-
Jedna z najlepszych płyt wydanych w Europie kontynentalnej w ostatniej dekadzie.
-
Alternatywna scena Rawicza w skali krajowej może i nie ma większego znaczenia, ale w tym mieście powstało kilka płyt, które wstydu mu nie p...
-
Jesień skłania do przemyśleń. Przy dobrej lekturze i ciepłej herbacie najlepiej zatapiać się w dźwiękach eksperymentalnych, pozbawionych me...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz