Trójmiasto i Warszawa spotykają się w Grodzisku Wielkopolskim.
Jest mi trochę wstyd, że odkrywam grodziskie trio tak późno, że w międzyczasie mogło przestać istnieć. Mają przecież na koncie już pięć albumów, a pierwszy wypuścili, gdy WAFP ledwo raczkował. Z tym większym - pokrytym czerwienią zażenowania własną głupotą - zaskoczeniem stwierdzam, iż Pod rozgwieżdżonym niebem, tuż przed końcem to… jeden z najlepszych albumów ostatnich miesięcy.
Jak tak sobie słucham tej surowej, ale jakże przebojowej
muzyki, to słyszę w niej wiele z nadmorskiego luzu. Jest w niej sporo
przestrzeni, wynikającej być może ze skromności instrumentarium, a może z
pełnej świadomości tworzywa, którym operują, sporo kontrolowanych improwizacji
i nieszablonowego podejścia do kompozycji. Bo tak, są tu kawałki w stylu
zwrotka - refren, zwrotka – refren, ale też takie, które mają ten złoty podział
głęboko w tyłku. Stąd skojarzenia z lubianym ostatnio i często goszczącymi w
odtwarzaczu Lastryko czy, żeby uderzyć w bardziej szacowne tony - zasłużonym dla
tej sceny Kiev Office. Z drugiej strony mamy konkret prosto z Warszawy i
zamiłowanie do uderzania prosto z mostu. I tu z chęcią wspomnę Tentent, a nawet
- uwaga - Kim Nowak. Bo i bracia Waglewscy gdzieś mi się tu - zwłaszcza od
strony wokalnej - przewijają.
Płyta jest szorstka brzmieniowo, surowa, początkowo trochę
odrzucająca. Ale miłośnicy takich brzmień szybko odnajdą się w masowych
pogłosach, przeciągniętych tonach i srogich przesterach. Ex Uaj Zed pięknie
operują brudem, płynącym ze wzmacniaczy długą falą sprzężeniem, psychodelicznym
zniekształceniem wokalu - jednocześnie kompozycje trzyma w ryzach wyrazista
sekcja rytmiczna, z momentami aż przesadnie wyeksponowaną perkusją. Nie
narzekam absolutnie na nic, bo Nie
narzekasz to znakomity opener zawierający dokładnie każdą z wymienionych
wcześniej cech. Ale to dopiero drugi na liście Znowu trzeba będzie / Moramo da, dwujęzyczny polsko-chorwacki (co
za szalony pomysł!) numer, to prawdziwy hajlajt pierwszej części płyty.
Hipnotyczny rytm, pięknie przesterowana gitara i genialny refren! Jestem w nim
totalnie zakochany, mimo że występuje tylko dwa razy: w wersji polskiej i chorwackiej.
Petarda!
Dalej jest równie żwawo. Wtedy
ja bombarduje potężną perkusją i brutalnym przesterem, a wszystko to w
bardzo przebojowej formie. Jeszcze bardziej chwyta za serce Takie zachodzące słońce - zbrutalizowany bigbitowy kawałek na koniec
lata. Jeszcze jeden raz intryguje minimalną
melodyką, skupioną na linii wokalnej i sucho nabijanym rytmie. Nie pytaj, jedź to z kolei ciężko sunący
czołg z ciekawie potraktowanym wokalem, bardzo kwaśnym, bardzo 60-owym (czy się
mylę słysząc w nim wczesne Black Sabbath?). Ukojenie przynoszą utwory
akustyczne, z obłędnym I choćby wszyscy
na czele. Co tu wyprawia gitarzysta i wokalista Lucjan Meller na swoim akustyku,
to trudno wyrazić słowami. A przy okazji wokalnie bardzo blisko wspomnianego
Kim Nowak, a nawet… Voo Voo. A zamykający płytę kołysankowy Nie ma dla nas zaskakuje delikatnością i
brakiem hałaśliwego gniewu.
Osobny temat to teksty. Rzadko się ostatnio nad nimi
pochylam, bo zespoły również rzadko to robią. Tu jest i treść, i forma. Jest
jakieś przygotowanie do pisania piosenek. Piosenki są o czymś, choć nie
wyrażonym wprost. Weźmy ten fragment, który można zinterpretować jak się chce,
choćby nawiązaniem do obecnej sytuacji (oczywiście powstał znacznie wcześniej i
opowiada zupełnie inną historię):
Trochę się
pozmieniało, jak zwykle zresztą / zupełnie niespodziewanie prędko / Stąd nawet
w tym samym miejscu, klucz za kluczem odlatują / niby żal, ale kiedyś wrócą,
znów się zobaczymy / Do tego czasu znowu będzie trzeba / przetrzymać to, co
chyba jest najgorsze.
Jeszcze ten fragment: Jeszcze
jeden raz jesteśmy tu razem / Jeszcze jeden raz zagra w nas coś / W tym dzikim
świecie wszystko może się zdarzyć / Dziś mamy więcej niż tylko własny nos.
No pasuje, jak nic.
I na koniec: Ale od
tego są myśli i mięśnie, by móc je po zgięciu rozginać. / Tak jak miłość i
serce, by móc się wyżej wspinać.
Nadrabiam dalej. Mam do przesłuchania jeszcze cztery płyty Ex Uaj Zed. [m]
Strona zespołu: https://pl-pl.facebook.com/pages/category/Musician-Band/EX-UAJ-ZED-114187795318436
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz