Rafał Konopka znowu to zrobił: namówił Magdę Nowetę do zaśpiewania na drugim mini albumie Ocean Of Noise.
(Przy okazji warto odnotować, że Magda wróciła do Let The Boy Decide i kończy z chłopakami nową płytę).
Jaki jest Still In A Dream? Dokładnie taki jak okładka: to muzyka lekka, ulotna, kolorowa, pastelowa. Po prostu przyjemna i nienatarczywa. Tym razem Rafał Konopka zdecydował się zrealizować cały album z jedną wokalistką (na debiucie było ich pięcioro), właśnie z Magdą. Dzięki tej decyzji całość ma bardziej spójny i jednocześnie bardziej osobisty charakter – to w równym stopniu piosenki Rafała, co Magdy, która mając do dyspozycji pięć utworów (Boardas to utwór instrumentalny) miała okazję do szerszego wyrażenia swoich uczuć i emocji. Mimo pewnej tendencji do „żalenia się”, teksty mają pozytywny wydźwięk, co pewnie związane jest z ostatnimi zmianami w życiu wokalistki.
Płyta jest zdecydowanie bardziej „żywa” od poprzedniczki. Więcej tu naturalnych brzmień, klawisze pełnią tym razem znacznie mniejszą rolę od klasycznej sekcji rytmicznej. Album jest też znacznie lepiej zrealizowany do strony technicznej, brzmienie jest pełne i wyraziste. Nie zabrakło tu przebojowych, wpadających w ucho piosenek, jak singlowe Want To Dance, urokliwe Heartbeats czy rozmarzone, niemal dreampopowe Still In A Dream. Do tego mocniej skoncentrowany na rytmie Humminbird, bawiący się brzmieniami Boardas (z największą dawką elektroniki) i balladowe, rzewne Forget About It, idealnie pasujące do repertuaru Break Horses, zaginionego zespołu Magdy.
Ładna, ciepła płyta. Udany powrót Rafała Konopki i Magdy Nowety, która znowu ma szansę na stałe zagościć w świadomości słuchaczy, nie tylko za sprawą Ocean Of Noise, ale też – przypominam! – come backu Let The Boy Decide. Dobrze jest! [m]
Strona artysty: https://www.facebook.com/OceanOfNoisePL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz