20 czerwca 2010
Obserwator: Futuristen
Choć pochodzą z Poznania, brzmią jakby byli z Łodzi. Głośno, buntowniczo, coolkidsowo. W dodatku mają program ideowy!
Nie całkiem swój własny – Futuristen, jak nazwa wskazuje, mocno inspirują się futuryzmem, prądem artystyczno-ideowym z początku XX wieku. O tym, że chłopcy uważali na lekcjach polskiego, świadczy choćby ten cytat: wojna jest jedyną higieną tego świata. Coś wam to przypomina?
Swoją muzykę określają jako post punk i electro punk. Słychać tu sporo CKOD – nie tylko w aranżacjach nasączonych elektroniką i syntezatorami, przede wszystkim w wokalizach Bartka Juriewicza – krzykliwych, aroganckich melorecytacjach. Może i tych punktów stycznych z twórczością CKOD jest zbyt wiele, ale... to nie przeszkadza. A to dlatego, że Futuristen mają pomysł na swoje granie. I wychodzi im to całkiem dobrze. Kompozycje nie rażą monotonią, sporo się tu dzieje, słychać też umiejętności i kombinowanie. Weźmy Panią Sharewere: przemyślane partie klawiszy, które ewoluują wraz z rozwojem kompozycji, ujadająca gitara, no i to załamanie riffu następujące w końcówce refrenu – naprawdę kopie! Pokolenie Pepsi kopie jeszcze mocniej. Kapitalne jest to jękliwe tło refrenu i agresywne wejścia klawiszy. Im dłużej słucham, tym bardziej wsiąkam w klimat. I jeszcze Ręce w kieszeniach – szybkie, electropunkowe tempo, dużo brudu i to uderzenie industrialnej ściany dźwięku jakby z Millennium Killing Joke.
Teksty. Jeśli ich autor sądzi, że wywoła ferment na miarę Generacji Nic, to jest w błędzie. To już było, to się opatrzyło. Ale teksty są dobre. Świadczą o pewnej wiedzy historycznej, do tego są naprawdę nieźle napisane, nawet jeśli częściowo składają się z cytatów. W Pokoleniu Pepsi narrator kreśli anarchistyczną wizję nowej szkoły: Na plastyce proszę robić swoje, sztuka jest ważna/ A piękno twarze ma trzy/ Tylko walka jest piękna, i prędkość jest piękna/ I piękne są jeszcze maszyny. Jednocześnie likwidujemy ortografię, religię (zamiast niej kult elektryczności), a historię piszemy od nowa. Klasyczny manifest futurystów! W utworze Ręce w kieszeniach podmiot liryczny w swojej arogancji posuwa się jeszcze dalej: Jestem młody, genialny i z głową ku górze/ I góry przenoszę i sam jestem górą/ I patrzę się z góry i śmieję się głośno. W Pani Sharewere tekst zgrabnie operuje informatyczną nowomową: Chcę łamać twoje kody/ Chcę wszystkie twoje funkcje/ Chcę ciebie w pełnej wersji. Może nie każdego przekonuje taka internetowa metaforyka, ja jednak lubię doszukiwać się ludzkich emocj w ciągach zer i jedynek.
Futuristen zapowiadają się ciekawie. Czekam na więcej. [m]
Strona zespołu: http://www.myspace.com/futuristen
Demo do pobrania z naszego działu download.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Tworzenie sztuki i głowa do interesów nie zawsze idą w parze, ale jeśli ktoś ma zdolności organizacyjne i siłę przekonywania może spróbować ...
-
Piotr Brzeziński idzie śladem Vaclava Havelki z czeskiego Please The Trees i podbija Europę swoją singer/songwriterską interpretacją co...
-
Gdyby CKOD mieli zadebiutować w drugiej dekadzie XXI wieku, brzmieliby jak WKK.
-
Pamiętacie pierwszą płytę gdyńskiego tria? The Bell ukazał się cztery lata temu i w większości recenzji podstawowym „zarzutem” było stwie...
-
Spontaniczny projekt m.in. Marcina Loksia (dawniej Blue Raincoat) i Kuby Ziołka (Ed Wood, Tin Pan Alley) ma szansę przerodzić się w coś trw...
futuryzm chyba lepiej Futurobnia przekuwa na teksty bo i muzycy lepsi i madrzejsi i dojrzalsi i odpowiednio groteskowo zgorzkniali
OdpowiedzUsuńRacja, muzycy z Futurobni są mądrzejsi, i w ogóle, starsi!
OdpowiedzUsuńFuturobni - przesłuchałem ich dwa kawałki, nigdy nie słyszałem coś tak topornego.
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie czytać "Coś tak topornego" jak twoja komentarz . pozdrawiać z nigeria .
OdpowiedzUsuńtrudne, hałaśliwe i z pomysłem.
OdpowiedzUsuńA CKOD mi się przestało podobać jak zaczęli nagrywać płyty z perkusistą. Wolałem taką ordynarną digitalną surowiznę. i ci Futuristen tak właśnie brzmią (jak CKOD zanim zapragnęli być zwykłym zespołem rockowym) i jest to nawet szczere w ich wykananiu.