Temu zespołowi kibicuję już od roku, kiedy to miałem okazję pisać o nich w Obserwatorze. Pierwsza EP-ka, która właśnie ujawniła się w sieci, udowadnia, że miałem nosa – Max Weber ma potencjał i rozwija się w kierunku, który mi bardzo odpowiada.
Co zmieniło się od czasów pierwszego dema? Nowe piosenki są bardziej przystępne, łatwiej wpadają w ucho, zostały zdecydowanie lepiej wyprodukowane. Otwierający "czwórkę" numer We Don’t Spy ma wszelkie cechy przeboju – niekoniecznie tylko wakacji. Zapadający w pamięć niemal natychmiast temat przewodni, kilka zaskakujących zwrotów akcji, niezłą dramaturgię. Porywające jest to przejście w drugiej minucie i fragment wypełniony intensywnym atakiem gitary i basu oraz kanonadą perkusji, po któtym następuje kolejne przejście, uspokojenie i wreszcie finałowy wrzask Tomka Jacaka. Świetny początek! Po nim największe zaskoczenie – pierwszy numer Maxa Webera zaśpiewany po polsku. Gdzie jesteś? nie uwodzi wprawdzie wyrafinowanym tekstem, ale może się podobać za sprawą fajnie zgranego z wokalem tematu gitary. Sunshine Pretty to mój nr 2 tego wydawnictwa. Intensywny rytm, warczący nisko bas i agresywne wejścia gitary pospołu z manierycznym, miejscami dziwacznym wokalem i pełną sprzężeń końcówką, sprawiają, że chce się do tej piosenki często wracać. Na koniec Secret Dancer – fajna, luźna piosenka w stylu koledżowego rocka, z sympatyczną melodią i przyzwoitą gitarową solówką.
Bez popadania w patos mogę stwierdzić, że w cieniu przereklamowanych „debiutów roku” dojrzewa zespół, który w przyszłości może nagrać naprawdę dobrą, nieefekciarską, ale bliską sercu wielu z nas, płytę. I tak trzymać! [m]
Strona zespołu: www.myspace.com/maxweberband
A dla czytelników Don’t Panic prezent od zespołu – EP-ka do ściągnięcia w całości pod tym adresem: http://odsiebie.com/pokaz/298218---e1a3.html
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Tworzenie sztuki i głowa do interesów nie zawsze idą w parze, ale jeśli ktoś ma zdolności organizacyjne i siłę przekonywania może spróbować ...
-
Piotr Brzeziński idzie śladem Vaclava Havelki z czeskiego Please The Trees i podbija Europę swoją singer/songwriterską interpretacją co...
-
Gdyby CKOD mieli zadebiutować w drugiej dekadzie XXI wieku, brzmieliby jak WKK.
-
Pamiętacie pierwszą płytę gdyńskiego tria? The Bell ukazał się cztery lata temu i w większości recenzji podstawowym „zarzutem” było stwie...
-
Spontaniczny projekt m.in. Marcina Loksia (dawniej Blue Raincoat) i Kuby Ziołka (Ed Wood, Tin Pan Alley) ma szansę przerodzić się w coś trw...
Max Weber rządzi, dzięki!
OdpowiedzUsuńdzieki max weber, fajnie gracie!
OdpowiedzUsuń