29 września 2013

Lord & The Liar: Thrill-seekers Pubcrowlers & Shoplifters (wyd. własne, 2013)


Anybody seen Tom Waits?

Lord & The Liar to pseudonim Pawła Swiernalisa, pochodzącego z Suwałk, obecnie mieszkającego w Poznaniu, który pojawił się na scenie alternatywnej kilka miesięcy temu za sprawą kilku piosenek, zamieszczonych również na debiutanckim albumie w lekko podrasowanych wersjach. Nagrana samodzielnie płyta dość wyraźnie odwołuje się do mistrzów barowej ballady (Tom Waits), opowiadaczy mrocznych historii (Nick Cave) czy pochmurnie zamyślonych piewców ciemnej odmiany alt country (Murder By Death). Domowa produkcja dodaje smaczku całkiem bogato i smacznie zaaranżowanym kompozycjom - mamy tu i tradycyjne instrumentarium rockowe, i akordeon, i saksofon, i podziemnie brzmiący syntezator czy też automat perkusyjny. Wokal Pawła balansuje między deklamacją doświadczonego przez życie opowiadacza a soulowym zaśpiewem. Wszystko to zadziwiająco dobrze do siebie pasuje, a płyty słucha się znakomicie. 

Najbardziej chwytliwe w tym zestawie God Of Night, Glass Full Of Cigarettes, Trent Road (Pere Lachaise) to jednocześnie najmniej interesujące moim zdaniem utwory. Zwłaszcza ten ostatni zbyt przypomina twórczość Murder By Death. Znacznie ciekawiej wypadają pozostałe. Prophet's Fate (Call Me Lord) rozpoczynający się biciem dzwonów, niesiony basem i akordeonem, pełen niepokojących poświstów i chórków, z gorzkim i - jakżeby inaczej - ironicznym tekstem (And my old book of magic, it is full of taxi bills) - jak to się mówi, klimacik jest. Testament On Rizla's (Circus) z pełnym grozy deklamowanym wstępem, nagle przyśpiesza i wypełnia się groteskową, cyrkową atmosferą (dziki śmiech, grająca opętańczą solówkę gitara). Za sprawą The Saxophonist Guy Is Tired schodzimy do piwnicy - tani automat perkusyjny wybija rytm, zmęczony morfinista gra przeciągle na saksofonie, a pijany pianista czasem dorzuci kilka natarczywych dźwięków. To jest dobre! W Newspeper's Lies mamy interesujące połączenie klasycznej rockowej ballady (Jon Bon Jovi uporczywie chodzi mi po głowie) ze zjawiskowym (gitara!) rozwinięciem, które obraca ckliwą, kiczowatą atmosferę o 180 stopni. Wreszcie Neverending Games - od początku jest bardzo surowo, z przytłaczającym brzmieniem basu, jednak wraz z dokładaniem kolejnych ścieżek, kompozycja nabiera urody czarnej, francuskojęzycznej prostytutki z Nowego Orleanu. Potrafi czarować pan Swiernalis.

Wszystko byłoby bardzo w porządku, gdyby nie tkwiąca z tyłu głowy myśl podając w wątpliwość wiarygodność Lord & The Liar. No bo skąd u tak młodego człowieka tyle życiowych doświadczeń? Skąd te bary z lejącą się strumieniami whisky i trzaskającymi szklankami po tymże szlachetnym, lecz jakże niesłowiańskim trunku? Czy przypadkiem nie jest to osobowość nabyta w wyniku obejrzenia zbyt wielu filmów, przesłuchania zbyt wielu płyt, przeczytania zbyt wielu komiksów? Jeśli to ma być kreacja artystyczna, muzyczne aktorstwo - dobrze, łykam to jak pelikan, Swiernalis stworzył wiarygodną postać. Jeśli jednak Paweł uważa, że w ten sposób zostanie polskim Tomem Waitsem - to chyba mamy problem. Polska to nie Stany, man. [m]

 

Strona artysty: https://www.facebook.com/LordTheLiar

2 komentarze:

  1. Skąd przekonanie, że 24 letni facet nie może być doświadczony życiowo? Nie można określać doświadczenia życiowego jako stałej wymiernej, bo to strasznie głupie jak każda inna generalizacja. Być może redaktor zazdrości młodym ludziom dojrzałości której samemu mu brakowało w tym wieku. Co do reszty recenzji nie mam zastrzeżeń, ale ten fragment jest po prostu bełkotem niespełnionego faceta w średnim wieku. Dziękuję za uwagę.

    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wybacz, ale jeśli byłby tak doświadczony życiowo, to zamiast whisky byłaby żytnia. po co ta stylizacja na amerykańskiego barda? ja tego nie kupuję i tyle.

      a co do imputowanej zazdrości, to dziękuję, wystarczy mi swoich własnych doświadczeń, ale to nie jest miejsce i czas na ich wspominanie.

      i dziękuję bardzo za tego faceta w średnim wieku - ciągle mam problem ze zbyt młodym wyglądem. teraz będę mógł śmiało zejść po fajki bez dowodu osobistego :)

      Usuń

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni