5 października 2011
games people play: All Is Temporary (wyd. własne, 2011)
Dwoje młodych ludzi zakłada duet grający electro pop. Nazwę biorą z książki o analizie zachowań międzyludzkich i każą ją pisać małą literą. Zgłaszają pretensje intelektualne, powołując się na wpływ wielkich postaci psychoanalizy (Freud) i kina autorskiego (Bunuel, Lynch). Brzmi niestrawnie?
Rzeczywistość muzyczna jest na szczęście zupełnie inna. gpp tworzą inteligentną, niepokojąco agresywną mieszankę dźwięków wyekstrahowanych z aktualnych trendów w muzyce elektronicznej i tanecznej. Ostry głos wokalistki Any from Sweden (ciekawe, czy rzeczywiście) o rzadko spotykanej skali potrafi wkurzyć, ale i zaskoczyć piękną barwą. W każdym utworze stara się ona śpiewać inaczej, sprawiając, że mimo skromnych rozmiarów, EP-ka imponuje rozmachem i różnorodnością. Suche, ogołocone ze zbędnych ozdobników podkłady generowane przez Utalentowanego Pana Piotra, nadają im wyrafinowanej prostoty. Ot, elektropopowa burżuazja.
Jako się rzekło, każda piosenka to inna historia, inny klimat. W Charme discret (tytuł pochodzi oczywiście od słynnego filmu Dyskretny urok burżuazji Bunuela) transowy bit doskonale współgra z rozregulowanym emocjonalnie śpiewem. What Is Missing to skok w zapętloną partię smyczków i niemal operowe zaśpiewy. Borderline z kolei atakuje brutalnym szybkim rytmem i zgiełkliwym riffem gitary – w tym stylu duet nagrał kilka kiepskiej jakości kawałków demo jeszcze przed wydaniem All Is Temporary. Tytułowe nagranie operuje już skrajnym minimalizmem, idealnym tłem dla wysilonego głosu Any. W Ways Of Escape mamy cały arsenał środków ekspresji: szept, deklamację, śmiech i natchnioną wokalizę pospołu z dyskotekowym groovem. And Nothing After to rzeczywiście zakończenie totalne i ostateczne. Medytacyjny podkład i odrażający wrzask wokalistki tworzą naprawdę niebezpieczną miksturę. Dawkować ostrożnie.
Jak podsumować debiut warszawskiego duetu? Młodzi, piękni, bezkompromisowi? Bunuel pewnie by im wsadził jakąś szpilę, ja ograniczę się do rekomendacji: warto posłuchać i czekać na więcej. [m]
Strona zespołu: http://www.myspace.com/gamespeopleplayband
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Czasem trafiasz na muzykę, która bez ostrzeżenia wali cię prosto w splot słoneczny. I widzisz Wielki Wóz, i Mały Wóz, i inne gwiazdozbiory....
-
Opisywany dzisiaj singiel jest efektem działań serwisu megatotal.pl, za pośrednictwem którego fani sponsorują profesjonalną sesję dla swoich...
-
Tak jest, właśnie u nas, właśnie dziś. Singiel Bartka Wołyńca, który zaskoczył, wielu zauroczył, paru zirytował, ale na pewno nikogo nie poz...
-
Pierwsza płyta długogrająca Root z pewnością nie jest przełomowa ani rewolucyjna, ale też nie tego oczekiwałem po tym zespole. Oczekiwałem o...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
TAK: Dali radę. Znowu. Zresztą czy oni kiedykolwiek na którejś ze swoich płyt nie dali rady? O dziejowości ich debiutu już nawet nie chce mi...
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Życzyłbym sobie, żeby zespół okrzepł i zaczął tworzyć z trochę większym namysłem. Nawet, gdyby to musiało potrwać trochę dłużej. Pocze...
Wokalistką jest Zupa, z Polski :)
OdpowiedzUsuńEP do pobrania:
http://www.sendspace.com/file/j92sgr
a ja słyszałem, że ma szwedzkie korzenie i stąd ten pseudonim
OdpowiedzUsuńPseudo od nazwiska się wzięło...
OdpowiedzUsuńWidziałem na żywo. Bolesna pomyłka. Laska drze jape bez składu i ładu. A gość tańcuje za laptopem zapodając jakiś słabe electro. To było bardzo słabe.
OdpowiedzUsuń