Debiutancka EP-ka sopockiego zespołu Saluminesia przynosi pięć utworów, z których część można określić jako pop myslovitzopodobny, a część jako całkiem udaną próbę zmierzenia się z konwencją shoegaze.
Te popowe, melodyjne piosenki, które najbardziej kojarzą się z płytą Z rozmyślań przy śniadaniu Myslovitz, całkiem rozsądnie znalazły się na początku płyty. 100 dni, Monolog i Dzwonek to ładne, zgrabnie zagrane piosenki o nienachalnych melodiach i neutralnych tekstach. W Monologu wokalista Remigiusz Augustyniak (nawiasem mówiąc, fragmenty śpiewane wysokim głosem bardzo przypominają styl Artura Rojka) opowiada o młodzieńczym buncie wobec tradycyjnych wartości (Przepraszam cię za moje słowa/ Wymierzone w Pana Boga), w Dzwonku powraca do czasów dzieciństwa: szkoły, pierwszej miłości, upokorzeń i zwycięstw. Nieoczekiwany zwrot akcji następuje za sprawą czwartego na liście utworu Herbata z cytryną, który atakuje mocnym, ciężkim brzmieniem i sporą dawką gitarowego hałasu. Chciałoby się więcej takiego wymiatania, panowie! Najciekawsze zostawili na koniec. Nie-ważne to czysty shoegaze, bardzo klimatyczne, wypełnione wibrującymi partiami gitar i nerwowym rytmem nagranie. Przypomina ono czasy, kiedy Saluminesia grała muzykę instrumentalną (co ciekawe, w zespole występowała wtedy Nela Gzowska, obecnie w Kobietach).
Saluminesia stoi okrakiem między przystępnym popem a ambitną muzyką gitarową, znacznie trudniejszą w odbiorze i mało przyswajalną przez stacje radiowe. Jaki kierunek wybiorą? A może uda im się tak wyważyć proporcje, by i wilk (czyli masowy słuchacz) był syty, i owca (ci nieliczni, szukający w muzyce czegoś więcej niż tylko wpadających w ucho refrenów) cała? Odpowiedź może przynieść dopiero płyta długogrająca.
Band site: http://www.saluminesia.com/
ver.: polish
media: free mp3 (samples)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Tworzenie sztuki i głowa do interesów nie zawsze idą w parze, ale jeśli ktoś ma zdolności organizacyjne i siłę przekonywania może spróbować ...
-
Piotr Brzeziński idzie śladem Vaclava Havelki z czeskiego Please The Trees i podbija Europę swoją singer/songwriterską interpretacją co...
-
Gdyby CKOD mieli zadebiutować w drugiej dekadzie XXI wieku, brzmieliby jak WKK.
-
Pamiętacie pierwszą płytę gdyńskiego tria? The Bell ukazał się cztery lata temu i w większości recenzji podstawowym „zarzutem” było stwie...
-
Lista zespołów, których twórczość inspiruje muzyków Setting The Woods On Fire, jest dość pokaźna. Mamy na niej i Sonic Youth, i Appleseed Ca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz