2 lipca 2008

Muzyka a Biznes 2.0 – relacja z konferencji

W kwietniu bieżącego roku w Warszawie miała miejsce konferencja Muzyka a Biznes 2.0. Była to druga edycja imprezy, która ma na celu ujawniać młodym (i nie tylko) ludziom zasady działania biznesu muzycznego: promocji, wydawania płyt, organizacji koncertów i pieniędzy, które się z tymi wiążą. Organizatorem konferencji była warszawska Szkoła Główna Handlowa.

Pierwszym punktem („Horror czy show? Prezentacja dotycząca organizacji koncertów”) wydarzenia była wizyta Michała Zioło z agencji koncertowej Good Music Productions. Przedstawił on audytorium MAB zasady działania swojej agencji, udzielił rad jak dobrze zorganizować koncert artysty zagranicznego w naszym kraju, powiedzia, jakie koszty się z tym wiążą oraz pochwalił się jakich artystów do Polski ściągnęło Good Music Productions. Prezentację należy uznać za w miarę udane, jednakże momentami bywało nudnawo.

Punkt następny i najważniejszy. Już kilka dni wcześniej, gdy ogłoszono program tegorocznej edycji MABu, ten panel dyskusyjny uznano za najważniejszy. Oto obok siebie usiadły bardzo wpływowe postaci ze świata mediów, krytyki muzycznej i muzyki - Piotr „Makak” Szarłacki z Antyradia, Agnieszka Szydłowska (niezapowiedziana wcześniej) z radiowej Trójki, lider zespołu Ścianka Maciej Cieślak, były naczelny portalu Porcys i ekslider grupy The Car Is On Fire, a obecnie pełniący funkcję naczelnego magazynu muzycznego Pulp Borys Dejnarowicz oraz kontrowersyjny krytyk muzyczny Andrzej Buda. Zderzenie tak różnych osobowości już na papierze, a raczej na ekranie komputera, wyglądało intrygująco. Temat dyskusji również ciekawy – „Rola mediów w kształtowaniu gustów muzycznych (kiedyś i teraz)”. Spotkanie prowadził Antek Opolski z Radia Bis.

Dyskusja była burzliwa i nierzadko wymykała się spod kontroli. Tematami w niej poruszanymi były m.in. małe zainteresowanie muzyką alternatywną wśród szerszej publiczności, marny poziom dziennikarstwa muzycznego oraz porównanie obcowania z muzyką w Polsce i na Zachodzie. Próbowano także rozgryźć fenomen grupy Feel, która przez długi czas wiedzie prym w zestawieniach najlepiej sprzedających się płyt w naszym kraju, i zastanowić się czemu tej katowickiej grupie udało się odnieść gigantyczny sukces komercyjny, a poznańskim Muchom, stojącym na o wiele lepszym poziomie artystycznym, takiego sukcesu osiągnąć się nie udało. Wśród uczestników prym wiedli Borys Dejnarowicz, który postulował przedstawienie w masowych mediach „jak najszerszego krajobrazu muzycznego i kulturowego” oraz Agnieszka Szydłowska, która była niezadowolona z faktu, iż w Polsce brakuje mediów, które dawałyby szansę propozycjom bardziej wartościowym i wyrafinowanym pod względem artystycznym. Swoje zdanie w tym temacie wyrazili również Maciek Cieślak, który uważa, że dziennikarz muzyczny powinien być pewnego rodzaju pośrednikiem pomiędzy twórcą a odbiorcą, Andrzej Buda, który przytoczył garść danych statystycznych oraz „Makak”.

Podsumowując - bardzo ciekawa dyskusja, pokazująca że w Polsce jest potrzeba dyskusji na temat tego zagadnienia. Całości możecie wysłuchać na
www.mab.art.pl

Punkt trzeci. „Promocja! Promocja! Promocja. Spotkanie z menagerami polskich zespołów”. Tymi menagerami byli Mirosław Olszówka – sprawujący pieczę nad Voo Voo oraz Maciej Pilarczyk – pod którego kuratelą są Cool Kids Of Death i Myslovitz. Do debaty włączył się także Piotr Stelmach z radiowej Trójki. Dyskusja pokazała prawdziwe oblicze zaproszonych gości. Zdystansowany i racjonalny Olszówka oraz emocjonalny i posługujący się nielogicznymi argumentami Pilarczyk, który nie uznał za stosowne wyłączyć swojej komórki w trakcie trwania panelu (!). Jego wymiana zdań ze Stelmachem, sprawiła, że czułem się zażenowany, że tak dobrymi zespołami, jakimi są CKOD i Myslovitz, zajmuje się tak niesympatyczny człowiek. Ale może to tylko moja opinia. Z dyskusji wyniknął właściwie jeden główny wniosek – trudno jest menagerować zespołom w Polsce, ale przy dużej ilości pracy i zaparcia jest to praca, z której można czerpać i satysfakcję, i pieniądze.

Punkt czwarty, ostatni. „Muzyka na ekranie – projekcja filmu o tematyce muzycznej”. Organizatorzy wybrali dokument o festiwalu w Glastonbury, co było dobrą decyzją sądząc po skupieniu osób ten film oglądających. Dzieło momentami zabawne, momentami wstrząsające. Świetnie zrealizowane, zawierające dużo fragmentów koncertów z festiwalu i wypowiedzi publiczności i organizatorów. Przeszkadzał tylko brak napisów polskich (lub choćby nawet angielskich), co sprawiło, że osoby nie znające angielskiego w stopniu zaawansowanym mogły mieć problem ze zrozumieniem, często nasyconych slangiem, wypowiedzi.

Reasumując: świetna inicjatywa, świetna organizacja. Należą się podziękowania SGH, Niezależnemu Miesięcznikowi Studentów SGH Magiel, uczestnikom paneli oraz publiczności, która tak tłumnie stawiła się na konferencji. Zapowiadana jest już następna edycja Muzyki a Biznes, należy mieć więc nadzieję, że zostanie przygotowana na takim samym wysokim poziomie. [camel]


Zdjęcie: materiały konferencyjne MAB.

3 komentarze:

  1. organizatorem byl NMS SGH MAGIEL, nie SGH. kudos to you za relacje;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem podobne:

    "Pojedynkowi na konstruktywne argumenty i cięte riposty nadawali ton: (...) Borys Dejnarowicz, dostrzegający w mass mediach szansę na "przedstawianie jak najszerszego krajobrazu muzycznego i kulturalnego" oraz Agnieszka Szydłowska (...), która ubolewła nad tym, że "w Polsce brakuje takich mediów, które dawałyby szansę temu, co jest ciekawsze i zdecydowanie fajniejsze muzycznie". Swoje trzy grosze dorzucili też (...) Andrzej Buda, operujący szczegółowymi danymi statystycznymi" (PULP nr 4, maj 2008, s. 9, Agnieszka Bratek)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznaję, że pisząc ten fragment posiłkowałem się relacją z Pulpa. Ale myślę, że to nie jest przestępstwo ;)

    OdpowiedzUsuń

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni