Panikarze 2010, cz.2: Piosenka Roku, Teledysk Roku

Zapraszamy na drugą część naszego muzycznego podsumowania roku 2010!

Piosenka Roku

1. D4D: Love Is Dangerous
Płyta Dikom nie wyszła, ale ten singiel jak najbardziej! Hit, nawet wśród osób żegnających się znakiem krzyża na wzmiankę o dyskotece.

2. Crab Invasion: Stuck In Universe
Na późniejszej o kilka miesięcy EP-ce wszystko słychać, dźwięk jest klarowny, ale... ciężko przestać nucić ten garażowy, niedbale punkowy numer.

3. Milcz Serce: Umieram
Ten kawałek ma predyspozycje do zostania piosenką nuconą przez wiele osób - napisane 19 lutego 2010. Od tej pory piosenka ciągle brzmi świetnie!

4. Czesław Śpiewa: Frozen Margarita (With Gin)
Tylko on potrafi napisać przebojową piosenkę o chlaniu i rzyganiu w aranżacji na orkiestrę symfoniczną. Aż ściska w dołku i człowiek chce się napić.

5. Girls Overcome By Satan: Girl Overcome By Satan
To bardzo dydaktyczny utwór. Młodzież jest zła, czci diabła i nie ma żadnych autorytetów moralnych. Nie wierzycie?

6. DagaDana: Sny
Intymnie i słodko, ale bez przesładzania. Sny są naprawdę piękne, gdy słucha się tej piosenki przed zaśnięciem.

7. Dead Snow Monster: Little Quarrel
Kawałek to wypadkowa przebojowości The White Stripes i surowości Woody Aliena. Energetyczna bomba wysadzająca korki przy głośniejszym odsłuchu.

8. Indigo Tree: Hardlakes
W rytm basu bije serce, za głosem idzie dusza. A na koniec pozostaje duma, że nad Wisłą dzieją się tak wielkie rzeczy.

9. Newest Zaeland: As Sure As Sunrise
Piosenka urzeka melodią, ciepłem, harmoniami. Niemal ideał, rzecz rzadka w polskiej muzyce rozrywkowej, kawałek, który mógłby rządzić na listach przebojów w odległych krajach, gdzie używa się terminu „przemysł muzyczny”.

10. Brodka: K.O.
Monika śpiewa tu jak Kate Bush w latach 80. Refren – ekstaza słodko-kwaśnych dźwięków. Być może jedyny fragment Grandy, który zostanie zapamiętany

11. Niwea: Miły młody człowiek
Anty-piosenka z anty-tekstem i zupełnym anty-teledyskiem. Mimo to była świetnym punktem wyjścia do dyskusji nad płytą 01. Bo anty-muzyka też jest potrzebna!

12. L.Stadt: Sun
Łukasz Lach powinien pisać piosenki Damonowi Albarnowi, wtedy na kolejną płytę Blur nie czekalibyśmy tak długo.

13. Lao Che: Życie jest jak tramwaj
Swobodne przemyślenia Spiętego na temat pierwszych akapitów Mistrza i Małgorzaty. Dobrze zaśpiewane i bardzo zgrabnie zaaranżowane wpadają w ucho od pierwszego przesłuchania.

14. Mikromusic: Chmurka
Esencja grania Mikromusic. Nienachalnie acz zdecydowanie zespół zaraża swoim unikatowym podejściem do muzyki z mnóstwem jazzowych odwołań i subtelnej elektroniki. No i hipnotyzuje głosem Natalii Grosiak.

15. Filip Pokłosiewicz: Thin Times
Nawiedzony, majestatyczny song. Roztapia lód w sercach.

16. Happy Pills: Melt
Płyta Retrosexual nie sprostała oczekiwaniom jako całość. Natomiast wyrwanie z kontekstu jakiegokolwiek kawałka powoduje przyjemne retro-wspomenia. Melt w zestawie świeci najmocniej. Grupa Mariusza Szypury wciąż potrafi dostarczyć emocji.

17. L.U.C feat. Abradab: Kto jest ostatni?
Ironicznie napisana skarga na Pocztę Polską i jej usługi. L.U.C celnie punktuje działalność rodzimego monopolisty. No i jest to kawałek od początku do końca zrobiony tylko "paszczą".

18. Marcinera Awaria: Don't
Cholernie miękka piosenka. Jak aksamitna paduszka. Jak świeża bułeczka. Jak dotyk kilkumiesięcznego szkraba. Budząca się wiosna zaklęta w trzech minutach.

19. Tres.b: Venus Untied
Czysta radość, absolutnie popowa melodia i Anthony Chorale zastępujący za mikrofonem Misię Furtak. Gęba sama się cieszy.

20. The Lollipops: Trash Bottles Guns
Mamy tu całkiem zgrabną fabułkę, z zawiązaniem akcji w jakimś zapomnianym przez Boga miasteczku, bohaterami i zagadkowym finałem. Historii towarzyszy odpowiednia aranżacja, wciągająca, dodająca kolejne wątki instrumentalne wraz z rozwojem opowieści. Są tu dialogi gitar, pełne napięcia wyciszenie i hałaśliwa kulminacja, w której Kasia Staszko zmusza swój głos do krzyku.

ex equo:

Heroes Get Remembered: When The Lights Go Down
Tu nie ma co się nad czym zastanawiać. To jest ostra jazda, od początku do końca nastawiona na melodyjność, szaleństwo i parcie do przodu. Zdecydowane, konkretne gitary, motoryczna sekcja rytmiczna i iście amerykański wokal. Nie usiedzisz w miejscu choćby sekundy. Zresztą, po co się bronić?

Posłuchaj najlepszych piosenek wg WAFP! (niestety kilka musiało wylecieć z playerka - robota koncernów)

Teledysk Roku 

1. D4D: Love Is Dangerous
Bo ona tańczy wszędzie!



2. Oszibarack: Liquid Song
Anime made in Poland. Robi wrażenie.



3. Artybishops: Dive
Fabuła, humor, ruda!



4. Indigo Tree: Hardlakes
Dwie dziewczyny, miasto i podskórne wrażenie, które ciężko zdefiniować {oglądaj}

5. Bajzel: Nie znikaj
Wbrew tytułowi, tutaj się znika! {oglądaj}

6. Czesław Śpiewa: Krucha blondynka
A to Polska właśnie. {oglądaj}

7. Clapham South: Midnight Of Summer
Bo ludzie starsi też są fotogeniczni. {oglądaj}

8. Lao Che: Życie jest jak tramwaj
Ironiczna animacja do ironicznej piosenki. {oglądaj}

9. L.U.C feat. Abradab: Kto jest ostatni? 
Kto nie zaznał kolejkowego klimatu PRL-u, tu go znajdzie. Ta radość z każdego kroku do przodu! {oglądaj}

10. Pogodno: Magnes
Bo on tańczy w studiu do muzyki Pogodno! {oglądaj}

ex equo

SoundQ: The Secret 
Miasto nocą i pogoń po piętrowym parkingu. {oglądaj}

Typowali: [avatar, jaszko, m]

Przeczytaj część 1

Nasze indywidualne listy znajdziecie w specjalnym wątku na forum.

W piątek część 3 podsumowania, a w niej 10 najlepszych tekstów po polsku, 5 najciekawszych wydarzeń, 5 rozczarowań roku i 5 serwisów muzycznych, które lubimy czytać.