- Lubisz bobry?
- U kobiet niekoniecznie, ale te z Krakowa – OMG, wielbię
je!
Hard core w wydaniu Beavera zbiera to co najlepsze z różnych
scen. Są tu i agresywne ciężkie riffy, i wrzaskliwy wokal, i szybkie punkowe
tempa, ale też momenty wywołujące ciarki złowieszczym klimatem i... kapitalne
melodie. Dba o nie gitarzysta „p” (wszyscy muzycy występują tylko pod
literkami), który obok grubo ciosanych riffów potrafi utykać olśniewające urodą
motywy. Przede wszystkim jednak w muzyce Beavera na pierwszy plan wysuwa się
„j” – facet nie oszczędza się, eksploatując struny głosowe i płuca w sposób
niebezpieczny dla zdrowia. Ale jakże pięknie i autentycznie brzmi ten
desperacki krzyk, zwłaszcza jeśli połączymy go z zaskakująco ambitnymi
tekstami, które nie mają nic wspólnego z polityką, komentarzem do aktualnej
sytuacji na świecie czy populistyczną publicystyką. Sięgają w głąb emocji i
uczuć, znajdując ujście nie w płaczliwym rozdrapywaniu mentalnego strupa, ale
wyrzucanym z pasją krzyku. When I'm going home/ I'm checking my phone once a minute again/ There's no missed calls from you/ When I'm
passing the road and you are not standing here/ I'm so alone (Cold Hands). Posłuchajcie też (lub przeczytajcie) tekst
do Wrong Assumptions. To chyba nie jest standard dla muzyki
hadrcore’owej, ale mi pasuje!
Materiał jest bardzo równy. Wyróżniłbym tytułowe Cold
Hands, gdzie desperacja i napięcie zyskują obłędną oprawę – wykrzykiwane na
granicy załamania głosu frazy w otoczeniu gwałtownych eksplozji gitar i
perkusji robią piorunujące wrażenie. We Wrong Assumptions punkowa
łomotanina zostaje złagodzona melodyjną partią gitary i fajnie zaznaczonym
pochodem basu. Black Paint zaczyna się jak zaczepny punk (ten
„chłopacki”, proletariacki głos), by przekształcić się w rozwalający czaszkę
intensywnością hymn. Cascades poraża wolniejszym fragmentem, w którym
„j” wrzeszczy: This time i will make my own decisions. Outsider niespodziewanie przytłacza doomową atmosferą powolnych
riffów, którym w samym finale towarzyszy przeraźliwie samotna i smutna partia
gitary.
Na chwilę obecną zespół zaplanował wydanie albumu na winylu,
mają być również dostępne pliki. O wydaniu CD na razie nic nie wiadomo, wiadomo
za to, że materiał ukaże się w wytwórni niemieckiej i francuskiej. Oby za tym poszły także koncerty poza granicami
Polski – Beaver, mimo fatalnej nazwy, ma szansę zostać gwiazdą europejskiego
hard core’a. [m]
Strona zespołu: https://www.facebook.com/BEAVERHC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz