24 stycznia 2008

Dav Intergalactic: Ray Luca, poduszkowiec i rower EP (wyd. własne, 2008)

Czy określenie „Lady Pank naszych czasów” należy uznać za ironię czy komplement? Z całą pewnością za to drugie, jeśli porównanie odnosi się do wczesnego okresu działalności Lady Pank. I z całą pewnością ma szansę zdefiniować styl Dav Intergalactic, jeśli tylko zespół utrzyma formę prezentowaną na drugiej – tym razem nieco bardziej oficjalnej – EP-ce, zatytułowanej – jakże sprytnie – Ray Luca, poduszkowiec i rower. Sprytnie, bo są to tytuły trzech piosenek, które zawiera.

Podbili nasze uszy Policjantkami i wszystko wskazuje na to, że wielu z was (ja już to zrobiłem) dopisze DI do swoich nadziei na rewelacyjny debiut płytowy tego roku. Nowe piosenki Dav Intergalactic, brzmią nie tylko bardzo świeżo – bo zarejestrowano je na przełomie grudnia i stycznia – ale przede wszystkim mają nieodparty urok i siłę przebojów swoich wielkich poprzedników. Fakt, że tekstowo nie mogą się równać z takimi evergreenami jak Fabryka małp czy Mniej niż zero, ale też pamiętajmy o kontekście historycznym. Dziś nie ma potrzeby ukrywać niczego między wierszami. Czasy mamy nudne, sytuacja polityczno-gospodarcza stabilna, to i nie bardzo jest o czym śpiewać. Kończąc ten denerwujący wtręt zaznaczam, że teksty DI są naprawdę fajne. Zabawne, na luzie. Na Ray Luca... nie ma co prawda takiego killera jak Policjantki, ale Poduszkowiec, ze swoim hedonistycznym klimatem (Poduszkowiec mój cicho sunie w dół mętnej rzeki/ Za sterami ja, na pokładzie bal lekkich panien/ Pomarańczowy ferment ma niepamięci smak) można uznać za kontynuację kierunku wyznaczonego właśnie przez ten najbardziej rozpoznawalny numer DI. Nawiasem mówiąc Poduszkowiec to najlepszy kawałek na EP-ce: zahaczający się w głowie riff, odpowiednie tempo i przyjemny rytm. A jeśli mowa o rytmie, to koniecznie Rower. Możesz to miasto wymazać z pamięci/ Nie oglądaj się/ Możesz zostawić za tylnym błotnikiem/ Nie oglądaj się/ Jechać w dół prosto do rzeki/ Nie oglądaj się! I rytm, który zmusi cię, chłopcze i dziewczyno, do ruszenia w tan. Szkoda, że warunki pogodowe nie sprzyjają jeździe na rowerze, ale niech tylko wiosna wystrzeli... Ciekawi mnie czy chłopaki z DI czytali książkę F. O’Briana Trzeci policjant? Bo to Jesteś rowerem nieco mnie zastanawia:) I jeszcze Ray Luca, nie uwierzycie, ale równie chwytliwy i wpadający w ucho. I tym razem zdalnie przybijam piątkę sekcji rytmicznej za ladypankowe halo.

Na koniec zamglony obraz z magicznej kuli (50 zeta za wróżbę): jest sierpień 2008, Mysłowice, Off Festival. Na dużej scenie Gentleman!, po nich Phantom Taxi Ride. I na koniec Dav Intergalactic. A po zajebistym koncercie wielkim tłumem szturmujemy straganik, na którym sprzedawane są debiutanckie płyty tychże zespołów. Ech, rozmarzyłem się...

PS. EP-kę można za darmo ściągnąć z majspejsa zespołu.


Strona zespołu: Dav Intergalactic

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni