...i z tej okazji nie będzie żadnego kazania, podziękowań,
pozdrowień czy imponujących statystyk. Będą dwie niespodzianki. Z pierwszej najbardziej ucieszą się redaktorzy i czytelnicy Pudelka, z drugiej fani ciemnej strony
mocy. Zaczynamy!
I.
Przyznajcie się – od dawna marzyliście (marzyłyście?) o tym,
by zobaczyć nasze fizjonomie! Ileż to nocy nieprzespanych, spędzonych na
wyobrażeniach i niezdrowych fantazjach (wspólny koncert? Ciareczki!)... Dziś
wreszcie zaspokoicie swoją ciekawość. Oto zespół tworzący WAFP w całej
okazałości!
Marceli Frączek [m]
Założyciel WAFP. Dość wiekowy, ale podobno tego nie widać. Wychowany na Sandrze i Pet Shop Boys, przeżył objawienie, gdy usłyszał po raz pierwszy Surfer Rosa z pożyczonej kasety. Od tej pory uważa, że dwa najlepsze zespoły świata to The Beatles i Pixies (niestety, oba niepolskie, ale wciąż szuka czegoś, co uzupełni top 3). Przed WAFP pisywał tu i ówdzie w lokalnej prasie, zaliczył dość długi epizod w Screenagers, w końcu wystartował z własnym planem podboju świata. A przynajmniej Polski.
WAFP zajmuje mu dużo czasu, często za dużo, ale nie chce
tego zmieniać. Słucha muzyki głównie z wysłużonego, ale ciągle dziarskiego
odtwarzacza mp3 firmy Archos – wszędzie: w domu, w drodze do pracy, pędząc na
rowerze drogą techniczną wzdłuż autostrady A4. Współpracownikom znany jest z
tego, że bezwzględnie masakruje ich teksty, gdy nie są zgodne z jego
oczekiwaniami.
Fakty dla Pudelka: Rak, zajęty, lubi kuchnię – każdą
smaczną, nie znosi reggae i prasowania.
Grzesiek Kopeć [avatar]
Weteran WAFP, pierwszy współpracownik, który został członkiem redakcji. Poznali się z [m] na pewnym forum emeptrójkowych szabrowników (to był ciemny okres ich życia). Oto, co pisze o sobie:
Rocznik 77. WAFP-owy przydomek nie wziął się wskutek
fascynacji filmem Jamesa Camerona (choć był na nim dwa dni pod rząd w kinie).
Po prostu, któregoś dnia podczas rejestracji na którymś tam forum, przeczytał
na czerwono polecenie „Choose your avatar”. Niniejszym wybór nicka stał się
oczywisty i pod ową wirtualną postacią egzystuje do dziś. W realu lubi słuchać
czyichś opowieści. Ale żeby usłyszeć jakąś historię, sam musi się nagadać,
skutkiem czego dość często używa określeń, których wydźwięk wywołuje
podwyższone tętno u komentatorów sportowych (nie, nie poznał jeszcze żadnego).
Zawodowo zaczyna dzień od kawy i najnowszych kadrowych
plotek w jednej z licznych placówek służby zdrowia. Pracę lubi, choć nie lubi
jej przynosić do domu. A często musi. Muzyki głównie słucha w mp3-ce potykając
się o ludzi na chodnikach. Ostatnio rozpływa się z zachwytach słuchając
dźwięków mordowanych potworów w trzeciej odsłonie kultowego Diabełka.
Jan Felcyn [jaszko]
Student III roku reżyserii
dźwięku, który pod koniec Euro ma zamiar mieć już tytuł licencjata ;) Tenor w
chórze Musica Viva, recenzent na WAFP!, realizator emisyjny Radia Emaus. Jego
marzeniem jest zostać kiedyś realizatorem emisyjnym lub dziennikarzem w
radiowej Trójce.
Krzysztof Śmiglak [lupus]
W WAFP od niedawna, odpowiedzialny za tzw. cięższe
brzmienia.
Rodowity gdynianin, zodiakalny Koziorożec, od dziecka
zafascynowany literaturą, filmami, a zwłaszcza muzyką klasyczną, rockową i
metalową. Niespełniony wokalista, tekściarz i pisarz (a także poeta),
poszukujący swojego miejsca w świecie. W podstawówce zagrał Wilka w „Czerwonym
Kapturku”, a w czasie studiów podjął dramatyczną decyzję – odtąd miał być znany
jako „Lupus”. Dziennikarz muzyczny z zamiłowania i z powołania. Prowadzi autorskiego
bloga LupusUnleashed i współpracuje z Rock3Miasto.pl oraz WAFP. Ukończył
Filologię Polską na Uniwersytecie Gdańskim, przymierza się do magisterki.
Największe marzenia: stanąć na Księżycu i zamieszkać w Bieszczadach.
II.
A teraz czas na drugi punkt programu. Naszą pięciolatkę
postanowiliśmy uczcić hucznie... nielegalem. Składak, który Wam przedstawiamy,
nosi tytuł WAFP All Stars i jest gwiazdorski. Na miarę WAFP, rzecz jasna.
Zgromadziliśmy na nim kilkunastu dobrych, znanych już nie tylko w bardzo wąskim
kręgu, wykonawców. Jesteśmy z nimi w jakiś sposób związani – a to napisaliśmy o
nich jako pierwsi, a to mieliśmy ze sobą różne kontakty, a to wiąże nas jakaś
mentalna nić zrozumienia. Pewnie narazimy się paru wytwórniom, ale w głębi
serca wierzymy, że nie aż tak bardzo. Bo jesteśmy waszymi przyjaciółmi, a wy
lubicie nas. Prawda?
A więc do rzeczy!
WAFP All Stars
1. Milcz Serce: Cygan – zapowiedź długograja, który ukaże
się jesienią nakładem Wytwórni Krajowej
2. Mela Koteluk: Działać bez działania
3. Tres.B:
Strikes, Slips and Faults
4. Paula i
Karol: What You Say (I Know)
5. Psychocukier: Dzicz
6. Dickie Dreams Soundsystem: Nevermind
7. UL/KR: Po tak cienkim lodzie
8. Karol Schwarz All Stars: Czarnobrązowy jest orzech laskowy
9. Pustki: Toto lotek – niepublikowany dotąd utwór z
rozszerzonej wersji Do Mi No
10. Płyny: Najbrzydsze dziewczyny
11. Julia
Marcell: Aye Aye
12. Graftmann:
Made In Poland
13. Bad Light District: Inverted Gravity – zapowiedź drugiej
płyty, która na razie nie ma wydawcy
14. The
Saintbox: Eulalia
15. The
Lollipops: Whereabouts
Zdjęcie z okładki pochodzi z zasobów Biblioteki Kongresu
USA.
Pozdrawiamy wszystkich sympatyków i hejterów. My was też!
WAFP!
Sto lat, sto lat...!!!
OdpowiedzUsuńW końcu będę mogła spokojnie spać..
OdpowiedzUsuńhurra!
OdpowiedzUsuńNo to witajcie. Dzięki za płytę, właśnie ją pobieram i jestem ciekawy jak to wyszło. Postaram się wkrótce podzielić wrażeniami.
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie, dzięki za te lata, ale niestety najnowszy współpracownik nieco obniża Wam loty wąskimi horyzontami.
OdpowiedzUsuńzawsze myslalam ze [m] to kobieta ;p
OdpowiedzUsuńAvatar, obejrzyj film John Carter.
OdpowiedzUsuńpzdr
Bieszczady pozdrawiają ,,młodego'' , a z okazji pięciolecia wszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuńFajnie, że umieściliście nas na Waszej składance, niefajnie, że nie poinformowaliście nas o tym. Radzę o to zapytać naszego wydawcę, czyli Antenę Krzyku, żeby później nie było jakichś kwasów.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Sasza Tomaszewski/ Psychocukier