25 kwietnia 2012
Ebola Cereal: Mapping Unknown EP (wyd. własne, 2012)
Altcore – naprawdę nie wiem, co to za zwierzę, ale brzmi bardzo przyjemnie i kojarzy się trochę z Coheed And Cambria.
To druga płytka katowickiego kwartetu. Wydana w 2007 roku (bardzo zresztą interesująca) demówka The Curse Of Kill Manjaro, podobnie jak najnowsze wydawnictwo, zawierała cztery utwory, będące mieszanką metalcore’u z elementami ekstremalnego progresywnego metalu i alternatywnego rocka.
Mapping Unknown jest jej naturalną kontynuacją. Pod względem instrumentalnym nadal dzieje się sporo. Zmiany tempa, szybsze momenty i wciągające mroczne pasaże budowane za pomocą jednej gitary, basu i perkusji. Poprawiono brzmienie, które już na demie było interesujące, dopracowano sposób budowania kompozycji, które są jeszcze ciekawsze i dojrzalsze. Hemispheres zaczyna się spokojnie i lirycznie, ale to zmyła, bo za chwilę rozkręca się do szybszych obrotów. Fantastyczny Canticle znakomicie balansuje na granicy zgiełku i wyciszenia. Sister Suitor Is A Killer jest jeszcze lepszy, uderza nisko strojonymi gitarami i nieźle daje popalić zarówno głośnikom, jak i uszom. Uspokojenie przychodzi z numerem ostatnim Troop Train For Amusement – fantastyczne basowe tło, perkusja wybijające wolne tempo i gitarowe ściany. Nagle, w samej końcówce, znów się robi ostro.
Osobna kwestia to intrygujące teksty i wysoki (miejscami za wysoki, ale nie rażący aż tak bardzo jak na demówce z 2007 roku) wokal Karola Ryszawego, które kapitalnie korespondują z dźwiękami. Od czasu do czasu wokalista pozwala sobie na scream i zadziorne akcentowanie, co wypada równie ciekawie, gdy śpiewa swoim naturalnym głosem.
Ebola Cereal nie wytycza nowych ścieżek, ale bardzo umiejętnie porusza się po obszarze już zbadanym i oswojonym. To jednak granie wciąż świeże i wciągające, w którym nie brakuje zarówno melodii, jak i mocnego przywalenia. Naprawdę warto poświecić im trochę czasu i wypatrywać kolejnego, najlepiej długogrającego wydawnictwa. [lupus]
Strona zespołu: http://www.ebolacereal.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Tworzenie sztuki i głowa do interesów nie zawsze idą w parze, ale jeśli ktoś ma zdolności organizacyjne i siłę przekonywania może spróbować ...
-
Piotr Brzeziński idzie śladem Vaclava Havelki z czeskiego Please The Trees i podbija Europę swoją singer/songwriterską interpretacją co...
-
Gdyby CKOD mieli zadebiutować w drugiej dekadzie XXI wieku, brzmieliby jak WKK.
-
Pamiętacie pierwszą płytę gdyńskiego tria? The Bell ukazał się cztery lata temu i w większości recenzji podstawowym „zarzutem” było stwie...
-
Lista zespołów, których twórczość inspiruje muzyków Setting The Woods On Fire, jest dość pokaźna. Mamy na niej i Sonic Youth, i Appleseed Ca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz