1 sierpnia 2012
[The Best Of Polish Alternative] Houk: Soul Ammunition (S.P. Records, 1992)
Pomnik polskiego rocka.
W 1991 szaleliśmy za Smells Like Teen Spirit – ta piosenka była dosłownie wszędzie! Polską odpowiedzią na fenomen Nirvany (wiem, powiecie, że to naciągane) była młoda grupa Houk, dowodzona przez Dariusza Malejonka. Jeszcze o szaleniu: Amerykanie mieli Cobaina, my Roberta Sadowskiego. Posłuchajcie tego brutalnego riffu z Soul Ammunition I. Dżizas, nawet dziś to jest potęga. Przy okazji mały pomniczek dla świętej pamięci „Sadka” (zmarł w 2005 r. na zawał serca) – z której strony nie spojrzeć, był to genialny gitarzysta. Olśniewająca technika szła w parze z emocjonalnością, żywiołowością i pomysłowością. Na drugiej płycie Houku rozwinął się jeszcze bardziej, a prawdziwa eksplozja talentu nastąpiła w zespole Kobong.
Wracając do Soul Ammunition. Płyta nagrana na żywo w cztery dni w studiu Roberta Brylewskiego. Założenie proste: rozpierdolić ten kapitalistyczny, pozbawiony moralności świat! Naiwnie (takie są też teksty Malejonka – idealistyczne, w swej natrętnej nawracającej manierze irytujące, do tego napisane nieudolną szkolną angielszczyzną), ale who cares – dziś ta płyta brzmi bajecznie! Ciężar basu Tadeusza Kaczorowskiego, precyzja bębnienia „Fali” Falkowskiego, szalone garażowe jazdy Sadowskiego, no i natchniony, „ubrudzony” przesterem wokal Malejonka. Do tego okazjonalne zagrywki harmonijki ustnej i saksofonu oraz damskie wokale, poszerzały obraz zespołu, zdolnego nagrać nie tylko jazgot, ale i świetne, chwytliwe piosenki.
Są tu rzeczy prawdziwie wielkie. Soul Stealers, który powinien być w kanonie polskiej muzyki rockowej, niesione potwornie ciężkim basem Waitin’ 4U, szaleńcze (Whata) Confusion, obie części Soul Ammunition. I jeszcze Heaven z porażającym przejściem w trzeciej minucie, przebojowe Dancin’ With Reality (w obu ogromną rolę odgrywają wokale „Dollores” Dzienkiewicz), ozdobiony cudownymi partiami saksofonu Stevena Ellery’ego Time Over.
Płyta zestarzała się świetnie. A właściwie nie zestarzała się wcale. Jej przekaz jest wciąż aktualny, a muzyka ma taką moc, że niewiele dzisiejszych produkcji może jej podskoczyć. [m]
Dancin’ With Reality:
Strona zespołu: http://www.houk.kdm.pl
Autor:
we are from poland
Etykiety:
altrock,
grunge,
LP,
po angielsku,
post core,
post punk,
the best of polish alternative
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Tworzenie sztuki i głowa do interesów nie zawsze idą w parze, ale jeśli ktoś ma zdolności organizacyjne i siłę przekonywania może spróbować ...
-
Piotr Brzeziński idzie śladem Vaclava Havelki z czeskiego Please The Trees i podbija Europę swoją singer/songwriterską interpretacją co...
-
Gdyby CKOD mieli zadebiutować w drugiej dekadzie XXI wieku, brzmieliby jak WKK.
-
Pamiętacie pierwszą płytę gdyńskiego tria? The Bell ukazał się cztery lata temu i w większości recenzji podstawowym „zarzutem” było stwie...
-
Spontaniczny projekt m.in. Marcina Loksia (dawniej Blue Raincoat) i Kuby Ziołka (Ed Wood, Tin Pan Alley) ma szansę przerodzić się w coś trw...
zniszczyć kapitalistyczny świat? skoro to lewaki to z rezerwą podejdę do ich muzyki
OdpowiedzUsuńnikt nie mówi o lewactwie. wręcz przeciwnie, płyta jest o Jezusie i miłości do ludzi ;)
OdpowiedzUsuńNa tej zasadzie należałoby podejść z rezerwą do pearl jam, neila younga, rage against the machine- pytanie czy ich "lewactwo" umniejsza dorobkowi?
OdpowiedzUsuńZ rezerwą podchodzę do ciebie trollu...
Usuń