30 września 2009

TRYP: Wędrówka ludów EP (wyd. własne, 2009)

TRYP to właściwie taka „alternatywna supergrupa”. Najbardziej znanym jej członkiem jest Kuba Wandachowicz (Cool Kids of Death, tutaj grający na perksusji). Skład dopełnia Robert Tuta (m.in. Agressiva 69, NOT) oraz na co dzień występujący w 19 Wiosnach Marcin Pryt. EP-ka ujrzała światło dzienne na początku tego roku, ale przeszła raczej niezauważona, o czym świadczą skąpe wyniki wyszukiwań Googla.

Rzecz zaczyna się dość dziwnym loopem odgłosu spadania ze sporej wysokości, by po paru sekundach przejść w potężny nowofalowy riff. Od razu słychać, że mamy do czynienia z profesjonalnymi muzykami. Tytułowa Wędrówka ludów przynosi agresywną, zimną muzykę ozdobioną bezduszną elektroniką. Jest nowocześnie; muzycy doskonale wiedzą jak powinna brzmieć porządna produkcja na miarę końca pierwszej dekady XXI wieku. Niestety - utwór kładzie wokal. Marcin Pryt jest charakterystycznym wokalistą i ciężko spodziewać się po nim jakichś stylistycznych wolt, jednak w tym kawałku śpiewa jakby miał przysłowiowe kluski w gębie. I to beczenie pod koniec... Do tej pory nie wiem, jaki był tego cel. Na szczęście to jednorazowy wybryk.

Osią Drugiej strony jest kowbojska galopada basu. Dzięki temu patentowi kawałek bliższy jest punkowym korzeniom ze względu na swoją prostotę. Z drugiej strony - na pierwszy plan wybijają się konsolowe szaleństwa autorstwa Wandachowicz-Tuta. Wściekłe disco? Electro-punk-clash? Możliwe. W każdym razie muzycy dostarczają solidnej dawki komputerowego zgiełku i rozgardiaszu. Kochanówka wydaje się być najbardziej przebojową kompozycją na płytce. Melodyjny motyw podlany gęstą (a jakże!) elektroniką oraz rozśpiewany Pryt czynią z utworu kandydata na singla. Naprawdę to z kolei ukłon w stronę industrialu. Niech będzie Nine Inch Nails. Ostre popierdalanie do przodu w towarzystwie skandowanego tekstu przekonuje, że projekt nie powstał w celu wyciszenia i odreagowania hałasów macierzystych formacji.

Dlaczego więc o tym wydawnictwie przez cały rok było relatywnie cicho? To ciężko stwierdzić. Faktem jest, że całościowo EP-ka nie przekonuje. Można piosenki rozebrać na części pierwsze, można pozachwycać się kunsztem muzyków, lecz póki co brakuje w twórczości elementu, któryby „zażarł” i spoił w całość ogrom przedstawionych pomysłów. A może to oryginalne teksty pana Pryta? W 19 Wiosnach dał się poznać jako niebanalny tekściarz. Teksty na Wędrówce ludów również naznaczone są jego niepospolitą osobowością. Pełne nieoczekiwanych myśli i chorych porównań. Oj, złowieszcza to inteligencja… Wygląda na to, że zwyczajnie EP-ki boję się słuchać!

Nie tak dawno temu [spacecowboy] pisała o najnowszej propozycji Made In Poland. Fani tej formacji powinni przychylnym okiem spojrzeć na Wędrówkę ludów (szczególnie, że rzecz jest darmowa). To ta sama chemia. Jednakże nie wyrosła z tradycji lat 80., a zrodzona we współczesnych, jakże hedonistycznych czasach. [avatar]

Strona zespołu:
http://www.myspace.com/trypband

2 komentarze:

  1. przypomniałeś mi o tej EPce. niezła rzecz. może nazbyt kanciasta momentami - posępny drumming i beznadziejny (jako wyzuty z emocji, poza wspomnianym beczeniem) wokal - ale w sumie intrygująca;] pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. W styczniu 2011 ukazała się wydana przez Qulturap nowa płyta TRYP pod tytułem "Kochanówka" w całości do odsłuchania na myspace.com/trypband zapraszamy. PROMOKREW.

    OdpowiedzUsuń

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni