25 listopada 2011
Marla Cinger: Hexagon EP (Nasiono Records, 2011)
Po znakomitej tegorocznej płycie Kiev Office pora odnowić znajomość z drugą osobowością tego zespołu, Joanną Kucharską. EP-ka jej formacji Marla Cinger to zapowiedź ekscytujących wydarzeń, które będą mieć miejsce w przyszłości.
Debiut płytowy Marli, Congs, był daleki od wymarzonego. Nagrany w pośpiechu na wygranej w konkursie sesji album raził niedopracowaniem i rozczarowywał banalnym brzmieniem. Hexagon to skok jakościowy – podobnie zresztą jak w przypadku drugiej płyty Kiev Office. Za nagranie i produkcję odpowiada Tomasz Garstkowiak, klawiszowiec grupy, a masteringiem zajął się Michał Jacaszek. Efekt jest co najmniej satysfakcjonujący.
Na tym krótkim wydawnictwie częściej słychać język angielski. Trzy z pięciu piosenek Joanna śpiewa właśnie w tym języku i... nie mam wyjścia, muszę pochwalić tę decyzję. Bo choć jej polskie liryki zawsze mi się podobały, a często rozbrajały swoim urokiem, to jednak nie da się ukryć, że śpiewając po angielsku Kucharska wypada znacznie bardziej charyzmatycznie. Jej matowy, czasem chropawy, głos idealnie wpasowuje się w melodię tego języka. Udowadnia to już pierwszy w zestawie All In The Wrong. Nieco krzykliwy, zarejestrowany na przesterze wokal kapitalnie współgra z surową, oszczędną gitarą i przyczajoną sekcją. Również w Kissing The Ground, piosence jaśniejszej, lżejszej, ulokowanej zgrabnie na rytmicznej „regałowej” bazie, śpiew Joanny płynie i faluje naturalną, niewymuszoną melodią. Co nie znaczy, że kawałki z polskim tekstem jakoś mocno odstają. Wręcz przeciwnie, cała EP-ka jest bardzo równa i słucha się jej doskonale.
W przyciężkawym Startujemy zespół powraca do zarzuconej na Congs elektroniki, z kolei Czym prędzej uderza w bardziej chwytliwe tony (energetyczny riff, melodyjny chórek, wpadający w ucho temat gitary Michała Miegonia). Żegna się Marla najlepszym w swojej krótkiej historii utworem. Hexagon od początku przytłacza gęstym jak smoła klimatem. Miarowy pochód basu i stopniowo rozkręcający się aż do jazgotu akompaniament gitary - robi wrażenie.
A teraz płyta. Jeszcze lepsza od Antona Globby? Why not! [m]
PS. Premiera EP-ki 3 grudnia.
Hexagon:
Strona zespołu: http://www.myspace.com/marlacinger
Przeczytaj też Marla Cinger: Congs, Kiev Office: Anton Globba
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Tak jest, właśnie u nas, właśnie dziś. Singiel Bartka Wołyńca, który zaskoczył, wielu zauroczył, paru zirytował, ale na pewno nikogo nie poz...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Ten zespół obserwuję już od pewnego czasu, od dość dawna przymierzając się do napisania o nim kilku zdań. Niedawno pojawiły się na majspejsi...
-
TAK: Dali radę. Znowu. Zresztą czy oni kiedykolwiek na którejś ze swoich płyt nie dali rady? O dziejowości ich debiutu już nawet nie chce mi...
-
Nie wiem czy fani Pustek zauważyli jakikolwiek kryzys w działalności swojego ulubionego zespołu, ale skoro jego członkowie uznali, że zaczyn...
-
Post-punkowe trio z Poznania zachciało o sobie przypomnieć po sześciu latach fonograficznej nieobecności. Pewnie dla nich już za późno ...
-
Ciężkie jest życie żywej legendy, ale jeszcze ciężej jest taką legendę oceniać. Za legendą stoi przeszłość, a przecież teraz jest teraz i ni...
-
Don't Panic We Are From Poland prezentuje / presents: 1. The Mothers Night Life In Big City [PL] Tytuł mówi wszystko. Kawałek na roz...
-
Krakowski zespół mający oficjalnie na koncie tylko efemerycznego singla. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że powstał w... 1995 ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz