23 sierpnia 2007

Jak wydać pierwszą płytę. Intro.

Wielu młodych artystów zaczyna grać muzykę dla samej przyjemności gry, radości z tworzenia. Jeśli są dobrzy, krąg odbiorców ich muzyki powiększa się. Najpierw są to oni sami, potem koledzy, znajomi, wreszcie większa publiczność np. festiwalu studenckiego. Przychodzi czas, kiedy zaczyna się snuć plany o znacznie większym zasięgu. Jednym z najważniejszych (obok ogólnoplanetarnej sławy i klipach w amerykańskiej MTV) zostaje nagranie płyty. Nie jest to prosta spawa, o czym przekonało się wiele młodych (pojęcie dość względne) kapel. Psychocukier doczekał się debiutanckiej płyty dopiero po kilku latach grania na dużych imprezach, Muchy – nazywane wielką nadzieją polskiego niezależu – mimo gotowego już materiału na dwa LP, wciąż poszukują wydawcy pełnowymiarowego debiutu fonograficznego.

A jednak niektórym się udaje. Jak? Co musieli zrobić, by któregoś dnia móc rozpakować świeży celofan z pudełka kryjącego ich własną płytę CD? Oto kilka podpowiedzi.

3 komentarze:

  1. muchy podpisały kontrakt z polskim radiem miesiąc temu gdzieś i za tydzień wchodzą do studia, więc ta informacja z "szukaniem" nieaktualna.

    OdpowiedzUsuń
  2. to dobra wiadomość, co jednak nie zmienia faktu, że przez wiele lat tułali się bez wydawcy i nagrali wcześniej 2 materiały demo, z których śmiało można by wykroić LP i EP...

    dzięki za info, Emil

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma za co. ogółem bardzo fajna inicjatywa z tą serią artykułów. może ktoś w końcu u świadomi sobie, że wbrew panującej absolutnie bezpodstawie opinii, że podpisujemy kontrakt, mamy studio za 100000$, kronos quarter robi smyki, a bartos aranż elektroniki, warto inwestować w siebie na własną rękę. najlepszym przykładem wspomniane muchy. mieli swoje 5 minut i gdyby wtedy wydali galanterie, mogliby nawet puścić ze 2-3000. a teraz? wątpię w sukces.

    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni