Mają tupet, nazwać zespół rockowy imieniem wybitnego XIX-wiecznego socjologa, historyka i teoretyka ekonomii, autora Gospodarki i społeczeństwa oraz pojęcia „działania społecznego”. Ale też nazwa musiała zostać wybrana świadomie, bo chłopaki z małej miejscowości Sobienie Jeziory w woj. mazowieckim grają muzykę bardzo inteligentną (by nie powiedzieć: inteligencką) i świadomą. Wykształciuchy, psia mać!
Trio wyraźnie inspiruje się amerykańskim odłamem hard core, zwanym waszyngtońskim, który tworzyli ludzie wykształceni, ale nonkonformistycznie nastawieni do życia i systemu, poszukujący nowych muzycznych treści. Max Weber spodoba się też fanom reprezentantów umiarkowanie hałaśliwego emo: The Appleseed Cast czy Cursive. Swoje demo zespół zarejestrował w czerwcu tego roku w warszawskim studiu Kosmos. Przynosi ono cztery surowe gitarowe piosenki o intensywnej rytmice i uzależniających melodiach. Podoba mi się to, jak Max Weber tworzy nastrój i buduje swoje kompozycje. To nie są rzeczy, które od razu wpadają w ucho, ale stopniowo opanowują coraz większe terytoria uwagi.
Nothing’s Burning wchodzi w pamięć powoli, ale już od początku intryguje pozorną prostotą brzmienia gitar, intensywnym rytmem i charakterystycznym wokalem w wykonaniu Tomka Jacaka. Świetny finał nagrania – wokal na wysokości 2.54 to coś pięknego. Seven Stars to chyba najlepsza kompozycja dema – kapitalna linia basu i brawurowa końcówka sprawiają, że mogę słuchać tej piosenki bez końca. Satellite Blues ma najbardziej charakterystyczną melodię i sonicznie pobrzmiewającą gitarę (posłuchajcie rozwinięcia motywu głównego). I na koniec Crack It Down, najluźniejszy utwór w zestawie, kojarzący się z odłamem indie rocka reprezentowanym przez Pavement czy Guided By The Voices. Fajne są te wszystkie zabawy z wokalami: chórki, okrzyki w tle, wtrącenia, fałsze.
Demo jest do ściągnięcia ze strony zespołu. Brzmi naprawdę dobrze, na tyle dobrze, że po małym masteringu ten materiał mógłby śmiało zaistnieć jako regularna EPka.
Band site: http://band.pl/max-weber http://www.myspace.com/maxweberband
ver.: polish
media: free mp3 (full demo)
27 sierpnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Tworzenie sztuki i głowa do interesów nie zawsze idą w parze, ale jeśli ktoś ma zdolności organizacyjne i siłę przekonywania może spróbować ...
-
Piotr Brzeziński idzie śladem Vaclava Havelki z czeskiego Please The Trees i podbija Europę swoją singer/songwriterską interpretacją co...
-
Gdyby CKOD mieli zadebiutować w drugiej dekadzie XXI wieku, brzmieliby jak WKK.
-
Pamiętacie pierwszą płytę gdyńskiego tria? The Bell ukazał się cztery lata temu i w większości recenzji podstawowym „zarzutem” było stwie...
-
Spontaniczny projekt m.in. Marcina Loksia (dawniej Blue Raincoat) i Kuby Ziołka (Ed Wood, Tin Pan Alley) ma szansę przerodzić się w coś trw...
Hmmm Wasza muzyka na pierwszy ogień mnie nie zainspirowala, aczkolwiek po 2-3 miesiacach po ponownym przesluchaniu jestem pod wrazeniem. Naprawde godzien podziwu
OdpowiedzUsuńPozdro z Otwocka