O tym zespole nie wiem nic ponad to, że pochodzi z Piły. I że za mikrofonem stoi dziewczyna o bardzo ciekawym głosie. Takim niepokojącym, krzykliwym, pękniętym, nieoswojonym. Czasem zupełnie poza kontrolą, czasem wchodzącym w naprawdę niesamowite rejestry. Kojarzy mi się z głosem Kristin Hersh. Muzyka Antenny to taki koledżowy hard core. Mocno uderzający perkusista, zawodzące gitary, kompletnie nieprzebojowe refreny – ogólnie klimat neurozy i zamieszania.
Są jeszcze młodzi i niedoświadczeni, dlatego z siedmiu niezatytułowanych (ale za to oznaczonych piktogramami przedstawiającymi oko w różnych „sytuacjach”) utworów tak naprawdę warto zwrócić uwagę na dwa. Otwierający tę krótką płytę definiuje styl zespołu. Szarpane riffy i krzykliwe wokalizy ustępują płynącym hipnotycznie melodiom osadzonym na głębokim basie. Z kolei zamykający numer 7 to z rozmachem zrealizowana opowieść o rozczarowaniu i przemijaniu. Bad ideas and stupid sweet dreams/ Mixed with earth/ All will be eaten by white long worms. Może i młodzieńczo naiwny ten bunt, ale podany w tak przejmujący sposób, że aż ciarki przebiegają po plecach. A zakończenie to już prawdziwe cudo. To dołujące So I wrote it/ So I drew it all zaśpiewane zamierającym szeptem – piękne. Szkoda, że reszta płyty nie jest tak dobra, ale znajdzie się jeszcze coś godnego uwagi. Chociażby numer 3 ewidentnie czerpiący z twórczości Cursive (charakterystyczne riffy i wokal) czy akustyczny numer 6, dziecięco nieśmiały, trochę w stylu Joanny Newsom nagrywającej się na dyktafon w łazience.
Szkoda, że Antenna Error istnieje jakoś tak bez przekonania. Muzycy nie ujawniają nawet swoich imion, a ich majspejs całkiem pusty. Należy ich wspierać słuchając płyty (można ją pobrać w mp3 za darmo lub zamówić CD) i przekonywać, że powinni grać i dawać nam więcej takich piosenek jak numer 7! [m]
Zdjęcie pożyczone z www.forum.pila.pl bez wiedzy autora. Mam nadzieję, że nie ma nic przeciwko.
Strona zespołu: http://www.myspace.com/antennaerror
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Mietall Waluś to specyficzna postać. Udało mu się kilka lat temu wstrzelić w rynek całkiem przebojową płytą zespołu Negatyw, wziął udział w ...
-
Pensão Listopad to trio z Wrocławia. Choć nie do końca. Współzałożycielem formacji jest Portugalczyk Joao Teixeira de Sousa. Historia właści...
-
Stardust Memories porzucają covery i debiutują z autorskim materiałem. To będzie bardzo dobra płyta!
-
Tworzenie sztuki i głowa do interesów nie zawsze idą w parze, ale jeśli ktoś ma zdolności organizacyjne i siłę przekonywania może spróbować ...
-
Trzeci album The Spouds to dla mnie przełom. Wreszcie chce mi się ich słuchać non stop, bez przerzucania niektórych utworów, wreszcie zap...
-
Trójmiasto i Warszawa spotykają się w Grodzisku Wielkopolskim.
Basista grał kiedyś w noise rockowej *Ciszy*, polecam.
OdpowiedzUsuńGitarzysta też.
OdpowiedzUsuń