11 lipca 2013
Lovers In Uniforms: Let’s Listen To The Sea EP (wyd. własne, 2013)
Wydana w ubiegłym roku EP-ka Cudze twarze wzbudziła u mnie mieszane uczucia. Na najnowszym wydawnictwie Kochankowie w Uniformach są znacznie bliżej wypracowania spójnej koncepcji swojego stylu.
Zmiany: całkowita rezygnacja z polskich tekstów i zimnofalowo-cure’owych klimatów. Jest słonecznie i tanecznie. Przebojowy utwór tytułowy pokazuje wyraźnie kierunek, który obrał gdański kwartet. To ten sam adres, pod który dobijają się już chłopaki z Crab Invasion w swoim ostatnim singlu Dart. Jest więc taneczna baza (dyskotekowe pianino, wyraźnie zaznaczony bit i głęboki bas) plus lekkie, funkowe zagrywki gitary. Oraz, rzecz jasna, chwytliwy refren, który na chwilę pozwala zapomnieć o niedostatkach wokalnych Cezara. Far Away brzmi bardzo w stylu Plug&Play (początek), ale też nieco zapomnianego Moving Units z okresu jego pierwszej i jedynej udanej płyty Dangerous Dreams (bas i wokal w drugiej zwrotce). Skojarzenie z P&P pojawia się też niejako automatycznie przy okazji balladowego 88, w którym słychać kobiecy drugi głos. I jest jeszcze kandydat numer 2 do przeboju EP-ki, bezceremonialnie zatytułowany Hit. Klangujący bas, nieznośnie chwytliwy refren i kobieca wokaliza rodem z jakichś techno-killerów.
Morza... to znaczy nowych piosenek Kochanków, słucha się całkiem przyjemnie. Zespołowi udało się nawiązać kontakt z czołówką modnych ostatnio indie kapel odkrywających uroki bezpretensjonalnych melodii i bezwstydnie popowych aranżacji. Jedyny problem to brzmienie. W tych zawodach liczy się każdy detal, a w przypadku LiU wyraźnie brakuje dobrej polerki. Nie bez powodu debiutancki album Kamp! powstawał tak długo – dopieszczanie każdego szczegółu trwa długo i czasem wymaga poświęceń (np. wywalenia gotowych partii i zastąpienia ich nowymi). Niemniej jednak na lato – w sam raz. [m]
Strona zespołu: https://www.facebook.com/loversinuniforms
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Czasem trafiasz na muzykę, która bez ostrzeżenia wali cię prosto w splot słoneczny. I widzisz Wielki Wóz, i Mały Wóz, i inne gwiazdozbiory....
-
Opisywany dzisiaj singiel jest efektem działań serwisu megatotal.pl, za pośrednictwem którego fani sponsorują profesjonalną sesję dla swoich...
-
Tak jest, właśnie u nas, właśnie dziś. Singiel Bartka Wołyńca, który zaskoczył, wielu zauroczył, paru zirytował, ale na pewno nikogo nie poz...
-
Pierwsza płyta długogrająca Root z pewnością nie jest przełomowa ani rewolucyjna, ale też nie tego oczekiwałem po tym zespole. Oczekiwałem o...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
TAK: Dali radę. Znowu. Zresztą czy oni kiedykolwiek na którejś ze swoich płyt nie dali rady? O dziejowości ich debiutu już nawet nie chce mi...
-
Jedna z najlepszych płyt wydanych w Europie kontynentalnej w ostatniej dekadzie.
-
Alternatywna scena Rawicza w skali krajowej może i nie ma większego znaczenia, ale w tym mieście powstało kilka płyt, które wstydu mu nie p...
całkiem to dobre, ale trzeba wejść do studia i nagrać to ponownie
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
Usuńa kim jest ten kobiecy głos?
OdpowiedzUsuń