2 lipca 2013
Sztuczne Kwiaty: Inny gość EP (wyd. własne, 2013)
Sztuczne kwiaty nie więdną nigdy. A jak będzie z muzyką krakowian?
O nowym zespole Igora Herzyka (dawniej Vladimirska) pisaliśmy już co nieco przy okazji zapowiedzi tej EP-ki, czyli singla Powietrze. Teraz wiemy już więcej.
Wiemy na przykład, że uprawiają muzykę z pogranicza melancholijnego gitarowego rocka i piosenki poetyckiej. Ten trop wskazuje otwierający EP-kę utwór tytułowy, którego początek przypomina klasyczne Ach proszę pani Homo Twist. Łąka to jeszcze łagodniejsze granie z bardzo ładnym, zapadającym w pamięć refrenem (chociaż solowa wersja Igora podobała mi się bardziej – szkoda, że usunął ją z bandcampa). Nie spotkasz mnie ma największą szansę na zyskanie statusu lokalnego przeboju. Refren, w którym pojawia się głos Gabrieli Szymaszkiewicz-Herzyk, to naprawdę miła, wakacyjna rzecz. I jest jeszcze znane już Powietrze, w którym główny ciężar kompozycji spoczywa na fajnie wykorzystanym klawiszu.
Inny gość nie będzie może hitem lata – wokalnie Igorowi brakuje charyzmy, kompozycje są jeszcze dość surowe, a melodie dopiero szukają swojego właściwego kształtu. Ale już teraz jest czego posłuchać i warto czekać na kolejne nagrania. Tym bardziej, że niedawno na Facebooku zespół poszukiwał muzyka grającego na instrumentach dętych – czyżby szykowały się nowe, bardziej „ludyczne” aranżacje? [m]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Tworzenie sztuki i głowa do interesów nie zawsze idą w parze, ale jeśli ktoś ma zdolności organizacyjne i siłę przekonywania może spróbować ...
-
Piotr Brzeziński idzie śladem Vaclava Havelki z czeskiego Please The Trees i podbija Europę swoją singer/songwriterską interpretacją co...
-
Gdyby CKOD mieli zadebiutować w drugiej dekadzie XXI wieku, brzmieliby jak WKK.
-
Pamiętacie pierwszą płytę gdyńskiego tria? The Bell ukazał się cztery lata temu i w większości recenzji podstawowym „zarzutem” było stwie...
-
Spontaniczny projekt m.in. Marcina Loksia (dawniej Blue Raincoat) i Kuby Ziołka (Ed Wood, Tin Pan Alley) ma szansę przerodzić się w coś trw...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz