Ludzie listy piszą. Także muzycy, wydawcy albo co gorsza
świeżo upieczeni menadżerowie. Oto kilka pytań/zagajeń, których nie powinniście
zamieszczać w korespondencji do WAFP. Dla naszego wspólnego dobra.
2. Wczoraj założyliśmy zespół i nagraliśmy w salce prób
dwie piosenki, napiszcie, co o nich sądzicie! Czy możemy liczyć na jakiś
artykuł? Nie, nie możecie. Mamy dziesiątki wartościowych płyt do
opisania i dobę, która nie jest z gumy.
Najpierw więc nauczcie się grać, nagrajcie coś sensownego, a potem udostępnijcie
to światu i czekajcie, co świat o tym powie.
3. Przesyłamy linka do naszej płyty, prosimy o recenzję!
Z chęcią, ale dlaczego jest to link do sklepu internetowego z ceną 30 zł za
pliki? Oczekujecie, że sobie tę płytę kupimy, żeby móc ją zrecenzować? Jeśli
tak, to nie piszcie do nas w tej sprawie, każdy z nas potrafi robić zakupy,
także te internetowe, a wy wychodzicie na nachalnych handlarzy.
4. Przesyłamy linka do naszej płyty, prosimy o recenzję
(wersja 2)! Z chęcią, ale dlaczego ten link prowadzi do serwisu
streamingowego? Mamy pisać recenzję słuchając płyty z głośniczków komputera?
Naprawdę tego chcecie?
5. Bądźcie patronem naszej płyty, przesyłamy
promomix/dwie piosenki do odsłuchu. Nie ma szans. Chcemy znać CAŁĄ
płytę, by podjąć taką decyzję. Nie podpisujemy się pod czymś, czego dobrze nie
znamy.
6. Bądźcie patronem naszej płyty, tylko potrzebujemy
szybko decyzję, bo jutro musimy oddać okładkę do grafika. Zapomnijcie,
słuchanie płyty przez trzy osoby to nie jest kwestia kilku godzin. Potrzebujemy
na to minimum kilka dni. A najlepiej ze dwa tygodnie. No chyba że nazywacie się
Pustki albo Kiev Office.
7. Opublikujecie newsa o naszej nowej płycie/koncercie?
Nie, ponieważ nie jesteśmy serwisem informacyjnym. Ale zapowiedź
płyty zespołu X opublikowaliście! Tak, ponieważ objęliśmy tę płytę patronatem,
a zapowiedź wchodzi w skład oferowanych przez WAFP „świadczeń”.
8. Jesteśmy młodym portalem traktującym o szeroko pojętej
kulturze i chętnie nawiążemy z wami współpracę. Możecie coś zaproponować? Nie,
kurwa! To wy jesteście młodym portalem, to wy do nas piszecie i to wy macie coś
zaproponować!
9. Organizujemy trasę koncertową islandzkiego barda Olafssona / Krzysztofa Krawczyka z Grupą MoCarta - pomóżcie nam nagłośnić to wydarzenie! Tak, a może jeszcze coś o powrocie Slayera napiszemy i o kolaboracji Dody z Nataszą Urbańską? Zadajcie sobie choć odrobinę trudu, by sprawdzić do kogo wysyłacie swoją propozycję współpracy; przeczytajcie kilka wpisów, bo spamowanie wszystkich istniejących w sieci blogów/serwisów tym samym, nieadekwatnym do ich profilu promotekstem jest nie tylko słabe, ale i żenująco nieprofesjonalne.
Wnioski wyciągnijcie sami. No chyba że naprawdę nie potraficie, wtedy opublikujemy prosty poradnik, jak się z nami kontaktować i jak nawiązywać tę okropną, mityczną WSPÓŁPRACĘ Z WAFP. Obiecujemy. [m]
Wnioski wyciągnijcie sami. No chyba że naprawdę nie potraficie, wtedy opublikujemy prosty poradnik, jak się z nami kontaktować i jak nawiązywać tę okropną, mityczną WSPÓŁPRACĘ Z WAFP. Obiecujemy. [m]
Ludzie skromności nie mają !
OdpowiedzUsuńNa zachodnich portalach (chociażby Sputnikmusic) pisanie recenzji na podstawie streamów to norma, więc śmiesznie na tym tle wypada Twoje oburzenie. Z drugiej strony - recenzje po odsłuchaniu streamingu tyczą się wyczekiwanych/kontrowersyjnych płyt, a nie dzieł jakichś roszczeniowców z Kozich Bobków.
OdpowiedzUsuńStreaming to 128kbps, pozdrawiam recenzujących czyjąś ciężką prace za grube tysiące złotych na głośnikach od laptopa w jakości urągającej każdemu uchu, nawet drewnianiemu. Tu akurat szacun dla WAFPu.
OdpowiedzUsuńDzięki za zrozumienie :) [m]
UsuńA nie, jednak nie szacun dla WAFPu, cofam, bo jeżeli na tym zdjęciu pośrodku to te głośniki do gier komputerowych creativa są tym, na czym odsłuchiwane sa płyty i spisywane recenzje, to beka. Kup sobie głośniki powyżej 5 stów stary
OdpowiedzUsuńStary, z takim podejściem wiele nie osiągniesz. To są głośniki do komputera. Muzyki słucham z odpowiedniego sprzętu. Beka z ciebie.
UsuńTo, że nie macie podłączonych porządnych głośników do komputera to chyba nie wina zespołów które wysyłają link :D Z resztą, dobrą płytę można docenić nawet słuchając na niezbyt wypasionych głośnikach. Więc punkt 4 trochę z dvpy.
OdpowiedzUsuń