Nasz blog bierze udział w konkursie na Blog Roku 2008 w kategorii kultura. Jurorem w tej kategorii jest sam Mistrz Wojciech Mann. Jednak, aby juror mógł w ogóle dotrzeć do zgłoszonego bloga, ten musi przejść przez eliminacje. Polegają one na tym, że czytalnicy danego bloga głosują na niego poprzez wysyłanie sms-ów. Można wysłać jednego sms-a z jednego numeru telefonu. Koszt to 1,22 zł.
OK, tyle suchych faktów. Teraz coś ode mnie. Dlaczego zgłosiłem Don't Panic do tego konkursu? Nie, wcale nie po to, żeby wygrać fajny skuter (ewentualnie Avatar mógłby na nim dojeżdżać z Rzeszowa do W-wy na koncerty; no dobra, przyda się!). To przede wszystkim dobra okazja, by dotrzeć do jeszcze większej grupy odbiorców, na tyle biernych, by samemu nie poszukiwać muzyki w sieci. Zamieszczenie bloga w - yyy - prestiżowym konkursie może zaowocować czymś pięknym, czyli pozyskaniem kolejnych fanów dla mało znanych polskich zespołów. O to nam przecież chodzi, prawda?
Czy Don't Panic wejdzie na salony? Mam nadzieję, że nie;) Ale to Wy, czytelnicy bloga, możecie pokazać tym wszystkim otumanionym plastikową telewizją lemingom, że istnieje coś ciekawszego i bardziej wartościowego od programów z "celebrytami" tańczącymi, fałszującymi, gotującymi i robiącymi loda.
Aha, żeby nie było. Każdy biorący udział w głosowaniu sms-owym ma szansę wygrać jeden z 10 (nie, nie chodzi o ten teleturniej) aparatów fotograficznych. Ponadto dochód z sms-ów zostanie przekazany na cel charytatywny. Szczegóły znajdziecie na www.blogroku.pl
Słać sms-y można do 22 stycznia do godz. 12.00. I najważniejsze - wysyłacie sms o treści: E00151 na numer 7144
Głosować czy nie - wybór należy do Was. Za wszystkie głosy z góry dziękuję! [m]
14 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Ledwo skończył się tegoroczny, a my już myślimy o następnym. Pomarzyć zawsze można, dlatego wspólnie stwórzmy listę wykonawców, których chci...
-
To nie jest płyta przełomowa. Więcej, operuje w raczej dobrze znanych nam klimatach brzmieniowych. Ale co mnie to obchodzi – tego chce się ...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
WAFP! z dumą przedstawia: 01. Girls Overcome By Satan : Girl Overcome By Satan/ We Love Hair Police Since We Were Six EP - więcej 02. D...
-
Ostatnio dwie sprawy zaprzątają mi myśli, te związane z szeroko pojętą muzyką vel kulturą. Pierwsza z nich szczególnie drażniąca. Trójko, ko...
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Młody warszawski zespół, który już został okrzyknięty sensacją i (kolejną) nadzieją polskiej sceny alternatywnej. Zastanawiające, co było pr...
-
Tajemniczy zespół grający fajne, bezpretensjonalne piosenki, od których nie można się uwolnić.
-
To, co nie do końca udało się Vermones, Sex Architects osiągają bez trudu.
-
Miałem okazję uczestniczyć w koncercie NAO w Sopocie podczas ich występu obok Tides From Nebula. Nie zachwyciłem się. Niknący i niezrozumia...
Wolałbym tym skuterem dojeżdżać na koncerty do takich Katowic na przykład...Autostradę przecież nam budują! I (nie ukrywam) - do szefa bliżej :)
OdpowiedzUsuńlizuuuus :)
OdpowiedzUsuńJako poniekąd ojciec chrzestny tego głupiego pomysłu :P wysłałem smsa. Do czego i innych zachęcam, zwłaszcza że chłopaki pisząc ten blog poświęcają swój cenny czas za darmo (oczywiście nie licząc łapówek od zespołów za przychylną recenzję:D ). Wierzę w to, że pierwszych miejsc nie zajma tylko blogi z onetu ;) Powodzenia
OdpowiedzUsuńPS Zaznaczcie wyraźniej, że jeden nr tel = jeden głos.
Jako reprezentant zespołu Fugu Fish i mający nadzieję na rychłe pojawienie się mojego zespołu w obserwatorze i może przeglądzie klipów, nie zastanawiąjąc się wiele wysłałem smsa. Popieram inicjatywy wspierające docieranie z kulturą do ludzi. Sam się staram dotrzeć do ludzi, zarówno z kulturą jak i ze sportem(gram w Lacrosse). Trzeba żeby Polska nie siedziała na dupskach przed kompami, tylko ruszyła w tany :D
OdpowiedzUsuńHouk!
PiotreX
Moglibyście jeszcze spróbować trochę się polansować na majspejsie, wysyłając znajomym info o tym temacie. Tylko nie myślcie, że to głupio tak o sobie pisać - przecież wszyscy tak robią:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
widzisz, o majspejsie nie pomyślałem:)
OdpowiedzUsuńdzięki za pomysła!
Nowa Piana z Twoim felietonem już na stronie: www.pianamagazine.com,
OdpowiedzUsuńpozdrowiam!
pod względem wizualnym prawdziwa orgia:) warto ściągnąć sobie pdf-a, ale o ile przyjemniej byłoby wziąć do ręki wydanie papierowe...
OdpowiedzUsuńnie glosowac
OdpowiedzUsuńMoże spróbujecie bardziej aktywnie zaatakować majspejsa, tzn. powysyłać wiadomości (komentarze) na profile znajomych?
OdpowiedzUsuń