23 maja 2009

Rower jest wielce okej – trzy piosenki, które ruszą was z domu

Coś na rozgrzewkę – wyjeżdżamy z miasta:



Coś na długą trasę – a przyroda wokół macha skrzydełkiem:



I coś do refleksji – bo rower to jest świat



A teraz ruszcie tyłki! Dętki napompować, łańcuchy nasmarować i jazda! [m]

2 komentarze:

  1. Jak byłem mnieńszy znaczysie zupełnie mnieńszy i niebyło jeszcze tele z dyskuw to sondziłem że o Loli śpiewa zespuł Lechja Nerka. Potem poszłem na kącert i sie rosjaśniło.
    Ale stamtej pory Panjanerka jes dla mię taki wiencej a nato mimiczny. Wsęsie że paczsze mu na wyglond.
    Na roweże ma wyglond rzylasty i zmiejńśniony. To dobże. Zapowiada dugie pociońgnieńcie. Niech twoży bo cenie jego utwożenia.
    A w piosęce o roweże narbajdziej lubie: taki rużowy dżes. Tak. To lubje. Noto czejś.

    Posk Riptum: Ładnie użondziliście sobie na bloku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla niezorientowanych: powyższy post nawiązuje do setnych urodzin futuryzmu :)

    OdpowiedzUsuń

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni