27 grudnia 2010
Asia i Koty: Asia i Koty EP (Nasiono Records, 2010)
Asia lubi koty. My także. Asia lubi PJ Harvey i Tiny Vipers. My również. Wniosek? Nie możemy przejść obojętnie obok solowej twórczości Joanny Kuźmy, na co dzień wokalistki zespołu Folder.
Asia na EP-ce odżegnuje się od dokonań macierzystego zespołu i proponuje mocno introwertyczną, oszczędną muzykę. Taką, jaką była nasączona To Bring You My Love Polly Jean. Otwierający wydawnictwo Hazy Morning jest tego doskonałym przykładem. Kawałek jest oparty na transowych gitarowych akordach, niewiele różniących się od siebie. I ten wokal. Na początku schowany, nieśmiały, z każdą sekundą nabierający mocy do porażającego finału mającego kulminację w słowach My memory is dying/ Cut my brain. W Neurotic panuje chłód. Asia jest niewyobrażalnie chłodna i niedostępna. Kontrast między wyniosłym głosem na pierwszym planie a ciepłymi chórkami jest (zgodnie z tytułem) neurotyczny. Śpiew ma w sobie pewien zwierzęcy magnetyzm, który przyciąga, a zarazem wywołuje uczucie trwogi. Podobnie jest w Paralyzing. Dzięki pomocy Tomasza Maciatka z The Break-In Projekt utwór został naznaczony pokraczną elektroniką. Beaty na początku wydają się być koślawe, zdegenerowane, jednak z chwilą gdy wchodzi przester, całość nabiera namacalnego posmaku smutku i bezsilności. Wliczając w to nawiedzony głos Joasi otrzymujemy najbardziej wyrazistą kompozycję na płytce. Somewhere More Like Summer pozornie jest lekką melodią. Dziewczyna wygrywa dość jasny motyw, jednak znów głos ściąga słuchacza w minorowe, nerwowe nastroje. Powietrze jest naelektryzowane, a duszny klimat przytłacza i powoduje krótki bezdech.
Inspiracje wokalistki są aż nadto czytelne. Czy to źle? Nie sądzę. Na 2011 rok PJ Harvey zapowiada nową płytę. Asia Kuźma dokonała bardzo ważnej rzeczy - oczekiwanie na Let England Shake przestało być nieznośne. [avatar]
Strona artystki: http://www.myspace.com/ambiguouslyapproachingappreciation
Przesłuchaj cały materiał:
Przeczytaj też Folder: Hello EP
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Don't Panic We Are From Poland prezentuje / presents: 1. The Mothers Night Life In Big City [PL] Tytuł mówi wszystko. Kawałek na roz...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Zapraszamy do głosowania na płytę roku 2008! Zasady drugiej edycji zostały zmienione, aby umożliwić aktywność wyborczą również leniuchom, kt...
-
Kiedy czytam niektóre komentarze dotyczace drugiej płyty Marii Peszek, mózg mi się lasuje, a resztki włosów na głowie stają dęba. Część nasz...
-
...i z tej okazji nie będzie żadnego kazania, podziękowań, pozdrowień czy imponujących statystyk. Będą dwie niespodzianki. Z pierwszej...
-
A mogło być tak dobrze. Plug&Play to właściwie jedyny polski zespół pasujący do kategorii dance-punk. Wiadomo o co chodzi: o ostre gitar...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Gliwicka Fabryka Drutu to miejsce bliskie mi geograficznie, a mimo to do tej pory nie miałem okazji do niej zajrzeć. Powodem był mało i...
-
Gdy ma się tak dobrego wokalistę, przechodzą nawet sztywne i konserwatywnie poprawne kompozycje.
-
Ekstaza dla fanów matematycznego noise’u.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz