6 grudnia 2010
Folder: Hello EP (Nasiono Records, 2010)
Folder powoli rozchyla swoją żółwią skorupę, otwierając się na nowe wpływy.
Debiut Folderu - Red Lof - zapamiętaliśmy jako swego rodzaju hołd dla nurtu muzycznego bazującego na dokonaniach Joy Division. Ten wątek nadal jest obecny w muzyce zespołu z Wybrzeża, ale powoli dochodzą do głosu również inne. Sygnał do pewnych modyfikacji stylu nadała wokalistka Asia Kuźma, która niedawno dała się poznać jako solistka działająca pod szyldem Asia i Koty.
Co nowego w muzyce Folderu? Co powiecie na PJ Harvey? Mam wrażenie, że Asia ostatnio często słuchała płyt Polly Jean i z tego słuchania powstał utwór Signs Of Numbness. Gitara akustyczna, niedbale wystukiwany rytm i wysilony, pełen emocji wokal. Zdecydowanie najciekawszy fragment tej krótkiej płyty, pokazujący dobitnie, że czasem minimum środków zapewnia maksimum doznań. Zamykający zestaw Relieved również ujawnia inne oblicze zespołu. Minimalistyczny motyw fortepianu, do którego stopniowo dołączają gitary prowadząc do pięknego, choć bardzo smutnego finału. Please Stay jest ładną melodramatyczną piosenką popową z dobrze przemyślaną linią melodyczną i skromnym, ale zapadającym w pamięć hookiem wokalnym. Pozostałe dwa nagrania to już Folder, jaki dobrze znamy – z przestarami, grobowym nastrojem i editorsowym nibytanecznym rytmem. Far Away potrafi ponieść za sprawą patetycznego refrenu i fajnie kąsającej gitary (wstęp do drugiej zwrotki). Fractured za sprawą dyskretnych klawiszy i pływającej slide guitar wnosi trochę przestrzeni do dusznego, ciężkiego klimatu produkowanego na potęgę przez sekcję rytmiczną.
Folder wysłał sygnał, że żyje, komponuje i stara się rozwijać. Oby druga płyta była równie udana jak debiut – choć oczywiście oczekiwania wobec niej będą znacznie większe. Cieszy też fakt, że związek między zespołem a Karolem Schwarzem (producentem i wydawcą) okazał się na tyle trwały, że wydał kolejny, bardzo dobrze brzmiący owoc. [m]
Przesłuchaj cały materiał:
Strona zespołu: www.myspace.com/foldertheband
Utwór Fractured znalazł się na naszej najnowszej składance WAFP! Vol. 7
Przeczytaj też Folder: Red Lof
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Tak jest, właśnie u nas, właśnie dziś. Singiel Bartka Wołyńca, który zaskoczył, wielu zauroczył, paru zirytował, ale na pewno nikogo nie poz...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Ten zespół obserwuję już od pewnego czasu, od dość dawna przymierzając się do napisania o nim kilku zdań. Niedawno pojawiły się na majspejsi...
-
TAK: Dali radę. Znowu. Zresztą czy oni kiedykolwiek na którejś ze swoich płyt nie dali rady? O dziejowości ich debiutu już nawet nie chce mi...
-
Nie wiem czy fani Pustek zauważyli jakikolwiek kryzys w działalności swojego ulubionego zespołu, ale skoro jego członkowie uznali, że zaczyn...
-
Post-punkowe trio z Poznania zachciało o sobie przypomnieć po sześciu latach fonograficznej nieobecności. Pewnie dla nich już za późno ...
-
Ciężkie jest życie żywej legendy, ale jeszcze ciężej jest taką legendę oceniać. Za legendą stoi przeszłość, a przecież teraz jest teraz i ni...
-
Don't Panic We Are From Poland prezentuje / presents: 1. The Mothers Night Life In Big City [PL] Tytuł mówi wszystko. Kawałek na roz...
-
Krakowski zespół mający oficjalnie na koncie tylko efemerycznego singla. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że powstał w... 1995 ...
Ewidentnie niższy poziom ... a szkoda
OdpowiedzUsuńSkąd informacja, że Karol Schwarz jest producentem płyty? Bzdura jakaś.
OdpowiedzUsuńhttp://www.nasiono.net/index.php?option=com_content&task=view&id=245&Itemid=46
W tekście jest mowa o tym, że zespół NAWIĄZAŁ współpracę z Karolem producentem a przede wszystkim wydawcą. Reszta to nadinterpretacja :)
OdpowiedzUsuń