Od dziś blog będzie funkcjonować pod zmienioną, krótszą nazwą. Usuwamy z niej człon "don't panic", aby ostatecznie odciąć się od spekulacji, że jesteśmy powiązani z pewnymi osobami albo organizatorami festiwalu muzycznego o dziwnie podobnie brzmiącej nazwie.
Tak więc blog nazywa się teraz: We Are From Poland - może mniej dowcipnie, ale za to bez gwiazdki i przypisu na dole strony. No i adres wreszcie zgadza się z tytułem:) Poza tą drobną zmianą wszystko zostaje po staremu.[m]
20 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mysłowice znów atakują! Może się wydawać, że w tym śląskim mieście w co drugim bloku zawiązują się składy udokumentowane płytą długogrającą....
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Jeśli lubicie kupować muzykę w wersji elektronicznej i jest to muzyka z gatunku tej recenzowanej na WAFP, to odpowiedzią na pytanie zadan...
-
Tworzenie sztuki i głowa do interesów nie zawsze idą w parze, ale jeśli ktoś ma zdolności organizacyjne i siłę przekonywania może spróbować ...
-
Trójmiasto i Warszawa spotykają się w Grodzisku Wielkopolskim.
-
Pierwsza płyta długogrająca Root z pewnością nie jest przełomowa ani rewolucyjna, ale też nie tego oczekiwałem po tym zespole. Oczekiwałem o...
-
Metoda „zrób to sam” nigdy do tej pory nie była tak efektywna, jak w dzisiejszych czasach. Powszechność technologii rejestrowania i przetwar...

to oni od was sciagneli nazwe?! niesamowite! bylam pewna, ze jestescie z tym powiazani. wstretne. ale i tak mysle ze bez 'dont panic' jest lepiej, widze tu jakas dziwna sprzecznosc z promowaniem muzyki
OdpowiedzUsuń