29 lipca 2011

Ogólny sens wystarcza – wyniki ankiety + wypowiedzi muzyków-tekściarzy


Jakiś czas temu zadaliśmy pytanie, jak traktujecie angielskie teksty w piosenkach pisanych przez polskich artystów. Wyszło na to, że większość stara się zrozumieć ogólny sens tekstu bez wdawania się w szczegóły i niuanse stylistyczne. Tyle samo osób przywiązuje do tekstu wielką wagę (muszą dokładnie go zrozumieć) co w ogóle nie zwraca na nie uwagi. Szczegóły głosowania widać na wykresie powyżej.

Korzystając z okazji postanowiliśmy zapytać samych muzyków piszących teksty po angielsku o to, jak traktują swoją twórczość. Przy okazji udało się od nich wyciągnąć parę sekretów :)

Jaką rolę odgrywają angielskie teksty w waszej muzyce? Czy niosą za sobą jakiś przekaz, czy powstają tylko po to, by „dać pracę wokaliście/wokalistce”?

Kasia Staszko, The Lollipops:
Tekst to sprawa niezwykle istotna, niezależnie od języka, w jakim wykonywany jest dany utwór. Nie może być o niczym. Co nie znaczy, że im więcej tekstu i bardziej rozbudowany tym lepiej. Sens można nadać nawet kilku wyrazom dobranym niby ot tak, przez przypadek. W naszych kawałkach staram się uskuteczniać tzw. story telling, czego przykładem jest chociażby Trash-Bottles-Guns. Czasem śpiewam o „dobrych” dziewczynach, czasem o kobietach ciągnących mężczyzn do piekła, a czasem też o (a niech będzie) gangsterskiej miłości z pięknym samochodem w tle. Dlatego wymyśliliśmy hasło określające nasze piosenki (również w warstwie tekstowej) - rough'n'roll love songs :)

Grzegorz Kwiatkowiski, Trupa Trupa:
Teksty po angielsku odgrywają tak samo ważną rolę jak teksty po polsku (nieobecne na naszym longplayu, ale obecne na naszej EP-ce). Ale i tak tekst jest w naszej drabinie pokarmowej trochę niżej od muzyki. To muzyka jest zawsze naczelna. Tekst musi się wpasować w muzykę. Nie odwrotnie.

Rubber Dots:
Teksty nie odgrywają u nas roli pierwszorzędnej, ale też przesadą byłoby stwierdzenie, że nie przywiązujemy do nich w ogóle wagi. Staramy się żeby nasze piosenki były o czymś. Często opowiadają więc - na tradycyją, popową modłę - o miłości i związkach międzyludzkich, czasem o sprawach bardziej błahych, np. o tym, że wiosna to okres zmienny i kapryśny, czas pozorów, którym nie można ufać. Angielskie teksty mamy z wielu powodów, ale jednym z nich jest to, że Ania - nasza wokalistka - urodziła się w Kanadzie i śpiewa po angielsku po prostu znakomicie.

Radek Bolewski, Fonovel:
Ważną [rolę] - gdyby nie zależało nam na warstwie tekstowej gralibyśmy instrumentalnie, może bardziej free. Co do przekazu i siły - staramy się, by każda piosenka dotykała sytuacji czy emocji, które rzeczywiście miały miejsce i nas dotyczyły.

Czy przywiązujecie wagę do pisania tekstów, tzn. żeby były one poprawnie napisane, miały jakiś oryginalny charakter (w przypadku polskich tekstów łatwo określić tzw. artyzm, w przypadku angielskich – trudniej)?

Kasia Staszko:
Do pisowni - na pewno. Zauważyłam jednak, że zdarza mi się tworzyć jakieś zwroty, które powszechnie nie obowiązują, ale dla mnie mają głębsze znaczenie. Takie małe słowotwórstwo.

Grzegorz Kwiatkowski:
Zdecydowanie przywiązujemy. Ale pamiętajmy o tym, że te teksty żyją tylko w obecności muzyki. To teksty piosenek, a nie samodzielne utwory działające bez muzyki. Teksty piosenek nie mogą być moim zdaniem oceniane, jeśli wyrwiemy je z kontekstu muzyki.

Rubber Dots:
Oczywiście. Choć nie silimy się na artyzm i sami w ogóle nie aspirujemy do bycia tekściarzami. Dlatego też większość tekstów na naszą płytę powstała w drodze dosyć ciekawego eksperymentu. Jakieś 80% z nich napisali nasi znajomi, z których nikt nie robi tego zawodowo. Po prostu wysyłaliśmy im piosenkę z wokalem nagranym „po norwesku” i oni pisali do tego. Później wspólnie wybieraliśmy najlepszy. Powstało takie małe „kółko poetyckie”. Wszyscy mieli dobrą zabawę, a my problem z głowy.

Kto jest dla was wzorem do naśladowania? Jacy artyści piszą najlepsze teksty po angielsku?

Kasia Staszko:
Odpowiem bez bicia - nie wiem. Nie dzielę artystów na takich, którzy piszą dobrze i źle albo fajnie i mniej fajnie. Mam bardzo proste podejście do muzyki: albo mi się coś podoba, albo nie. Ale skoro już trzeba kogoś wymienić.. (zaznaczam, że za tydzień najprawdopodobniej udzieliłabym innej odpowiedzi). Kiedyś zakochałam się w tekstach Brandona Boyda (z pierwszych trzech płyt Incubusa), uwielbiam też teksty Tracy Chapman - proste i naładowane emocjami. Poza tym Nutshell, Weddings off, Why go. Lubię gorzkie i nostalgiczne historie.

Grzegorz Kwiatkowski:
Moim zdaniem do najlepszych tekściarzy należą John Lennon, Bob Dylan i Lou Reed.

Rubber Dots:
Oczywiście wskazać można wielu klasyków, jak chociażby Beatlesi czy Leonard Cohen. My oboje lubimy bardzo Reginę Spector. Jej teksty są niezwykle pomysłowe i super łączą się z muzyką oraz świetną i zupełnie nieoczywistą frazą wokalu. Do takiej muzyki jak nasza fajnie chyba pasowałyby też teksty Lilly Allen - dosyć proste, ale pisane z humorem i bez zadęcia.

Czy korzystacie z tekstów pisanych przez ludzi z zewnątrz, względnie pomocy językowej anglistów/ native speakerów?

Kasia Staszko:
Aktualnie nie, ale nie wykluczam, że kiedyś z takiej pomocy skorzystam :)

Grzegorz Kwiatkowski:
Zdecydowanie tak. I to intensywnie.

Radek Bolewski:
Konsultujemy nasze teksty... Bywa, że korzystamy z cudzych tekstów. W przypadku pierwszej płyty tak było z piosenkami Passion i Achieve, które są autorstwa Izy Bartczak.

A więc wiemy już, że w angielskie teksty naszych ulubionych artystów warto się czasem zagłębić – nie pozostaje nic innego, jak uczyć się i jeszcze raz uczyć angielskiego...

Wypowiedzi zebrał [m].

1 komentarz:

  1. Bo to jest Polska i tutaj się śpiewa tylko po angielsku!

    OdpowiedzUsuń

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni