1 marca 2014

The Esthetics: The Esthetics EP (Music Is The Weapon, 2014)


Rock’n’ roll never dies.

Po singlu Talk With Steph przyszła pora na pięcioutworową EP-kę, na której Estetyczni rozwijają pomysły i jeszcze głębiej penetrują rokendrolową tradycję. Posuwają się nawet do imitowania brzmienia winylowych singli z lat 60. – z perkusją puszczoną na jednym kanale, basem w drugim, gitarami pozbawionymi przesterów i bitlesowskimi harmoniami (Hi Ann).

Podobne inspiracje, choć w nieco ostrzejszym wydaniu słychać w L1, tu już wcześni Kinksi zderzają się z hard rockiem lat 70. W Faye Reagan kwaśne, ociężałe zwrotki dewastują jazgotliwe, maksymalnie przesterowane refreny, a minimalistyczny mostek ze świdrującą gitarą daje do zrozumienia, że okres eksperymentalnego rocka lat 80. również nie jest gdynianom obcy. No i są jeszcze dwa przebojowe kawałki opisane już przez nas w recenzji singla: „filmowy” Surf i powerpopowy Talk With Steph ciągle mają się dobrze i potrafią zmusić nogi do pląsów.

Nie spodziewajcie się po The Esthetics żadnej rewolucji. To solidny zespół, który bawi się konwencjami i z solidnego rzemiosła potrafi wycisnąć maksimum „funu”. Cieszcie się razem z nimi! [m]

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni