11 lutego 2016
Superhalo: Bang! Bang! (Vintage Records, 2016)
Idealna płyta samochodowa.
To specjalna kategoria płyt, które najlepiej „wchodzą” w podróży, w biegu, w ruchu. Rytmiczne, szorstkie, męskie. Dostarczające energii. Drugi album Pawła Galusa, Szymona Swobody i spółki, wytrawnych znawców polskiej tradycji bluesowej i stoner rocka dostarcza właśnie takiej muzyki. Mieszanka łatwo strawna i dobrze wchłanialna. Piosenki, tym razem po polsku i angielsku, wpadają w ucho. Niezbyt odkrywcze, ale kurde, dobrze brzmią, a gitarowe patenty parę razy przyjemnie mnie zaskoczyły.
Bang! Bang! wciąż bazuje na sprawdzonych sztuczkach, na szczęście połączonymi z chwytliwymi melodiami i dobrym dozowaniem tempa – jest tu parę numerów szybkich i parę wolniejszych – oraz znośnymi tekstami, za które odpowiadają nie tylko członkowie zespołu, ale ponownie zaprzyjaźniona z nim autorka Agnieszka „Jess” Wrzosek. Dobre wrażenie robi brzmienie gitar – odpowiednio ciężkie i soczyste – oraz sekcji rytmicznej. Krzysztof Adamski na wokalu radzi sobie zarówno z tekstami polskimi, jak i angielskimi, w obu przypadkach pozostając śpiewakiem dość neutralnym, a przez to, niestety, mało charakterystycznym.
Początek w postaci autostradowej Somy, powolnego, postgrunge'owego Danger! Poison!, hipnotyzującej stonerowej Drogi donikąd, wściekle rytmicznego Catching Tides (to już właściwie połowa albumu) robi pozytywne wrażenie. Nie ma czasu na nudę, każdy z tych kawałków jest trochę inny. Nieco rozlazły God Awaits Me Across The River i zdecydowanie poniżej oczekiwań piosenka tytułowa obniżają poprzeczkę, ale to tylko incydenty. Dobrze wypadają pozostałe polskojęzyczne utwory, ze szczególnym naciskiem na Wszystko inne gdzieś umknie, które rozwija się od ballady aż po postmetalową eskalację.
Superhalo ostatecznie uwolniło się od skojarzeń z breakoutowym epigoństwem – wyrobili sobie swoją własną markę. Nie jest to może marka premium oferująca nowatorstwo i najwyższą jakość w swoim segmencie, ale na pewno solidny pewniak, nieco powyżej średniej. [m]
Strona zespołu: https://www.facebook.com/SUPERHALO
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Ledwo skończył się tegoroczny, a my już myślimy o następnym. Pomarzyć zawsze można, dlatego wspólnie stwórzmy listę wykonawców, których chci...
-
WAFP! z dumą przedstawia: 01. Girls Overcome By Satan : Girl Overcome By Satan/ We Love Hair Police Since We Were Six EP - więcej 02. D...
-
To nie jest płyta przełomowa. Więcej, operuje w raczej dobrze znanych nam klimatach brzmieniowych. Ale co mnie to obchodzi – tego chce się ...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Ostatnio dwie sprawy zaprzątają mi myśli, te związane z szeroko pojętą muzyką vel kulturą. Pierwsza z nich szczególnie drażniąca. Trójko, ko...
-
Młody warszawski zespół, który już został okrzyknięty sensacją i (kolejną) nadzieją polskiej sceny alternatywnej. Zastanawiające, co było pr...
-
Tytuł może i kiczowaty, może i pompatyczny, ale idea chyba niegłupia - co powiecie na stworzenie listy najlepszych polskich płyt alternatywn...
-
Tajemniczy zespół grający fajne, bezpretensjonalne piosenki, od których nie można się uwolnić.
-
To, co nie do końca udało się Vermones, Sex Architects osiągają bez trudu.
-
Zanim odpowiem na to pytanie, pragnę wyraźnie zaznaczyć, że szanuję Go zarówno jako artystę, jak i organizatora i dyrektora festiwalu Off. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz