Ten zespół musi mieć straszliwy pałer na koncertach! Słuchając trzech studyjnych nagrań Sensorrów mogę sobie tylko wyobrazić, co dzieje się pod sceną, kiedy grają na żywo. Zespół pochodzi z Górnego Śląska, ale brzmi jakby jego członkowie działali pod wpływem zwiększonej dawki morskiego jodu. Zwariowana muzyka, bardzo kojarząca się ze sceną trójmiejską czy szczecińskim Pogodno, które zresztą nieraz supportowali.
TV Kanibal ma właśnie takie gdańsko-sopockie brzmienie, ocierające się o psychodelię. Do tego abstrakcyjny tekst i chóralne śpiewy. Ścieżki udowadniają, że Sensorry potrafią zagrać piekielnie intensywnie i energetycznie. Naturą kota narkotyzuj mnie/ Mnie – psa, mnie – psa. Takie są Sensorry: absurdalne poczucie humoru to ich znak firmowy. Drugi – saksofon, który wspiera gitarę prowadzącą melodię. Saksofon otwiera znakomity ostatni kawałek Z halnym w oczach. No i pierwszy wers tekstu: Szalone lędźwia, szalone lędźwia/ Chodź do mnie! Jak tu ich nie lubić, kiedy śpiewają: Z halnym w oczach/ I między nogami? No cóż, pewnie ulubieńcami feministek nie zostaną, ale mnie się podoba. Czekam na kolejne piosenki!
Band site: http://www.sensorry.com/
ver.: polish
media: free mp3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Mietall Waluś to specyficzna postać. Udało mu się kilka lat temu wstrzelić w rynek całkiem przebojową płytą zespołu Negatyw, wziął udział w ...
-
Przedstawiamy ósmą część cyklu We Are From Poland . Tym razem wyłącznie debiutanci! 01. Mela Koteluk : Spadochron/ demo { więcej } 02...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Podobno liczy się tylko piękne wnętrze, ale opakowanie może korespondować z wysoką jakością muzyczną płyty. Tak jest w przypadku trzech p...
-
Gdyby cała płyta była taka jak piosenka numer jeden…
-
Jeśli lubicie kupować muzykę w wersji elektronicznej i jest to muzyka z gatunku tej recenzowanej na WAFP, to odpowiedzią na pytanie zadan...
-
A mogło być tak dobrze. Plug&Play to właściwie jedyny polski zespół pasujący do kategorii dance-punk. Wiadomo o co chodzi: o ostre gitar...
-
Cześć, rzadko sięgamy po narzędzie do badania opinii publicznej (może za rzadko?), ale czasem warto zapytać Czytelników, co najbardziej ce...
na koncertach wypadaja świetnie - grali na tegorocznych warszawskich juwenalich i choc pod scena bawilo sie raptem kilka osob (kwestia wczesnej godziny koncertu) to grali po mistrzofsku
OdpowiedzUsuń