23 kwietnia 2013

Kill The Night: A History Of Murder EP (wyd. własne, 2013)


Już nie taki „pretty”, ale wciąż „scumbag” - Janek Sienkowski zabija noc na swoim solowym debiucie.

Znany z gdyńskiego Pretty Scumbags Janek Sienkowski postanowił spróbować swoich sił jako songwriter i uzbrojony jedynie w gitarę zabrał się za opowieść o morderstwie. Podobnych było już w muzyce rockowej i metalowej kilka, żeby wymienić tylko dwie najsłynniejsze Operation: Mindcrime Queensrÿche czy A Scenes From the Memory: Metropolis pt. II Dream Theater. Jednak solowy debiut muzyka kojarzonego ze sceną gitarowego, alternatywnego grania różni się w sposób znaczący od wymienionych. Przede wszystkim jest łagodniejszy i mocniej zakorzeniony w muzyce, z której także wychodzi granie jego macierzystej formacji. Można tu usłyszeć wpływy Boba Dylana, Toma Waitsa, Nicka Cave’a, The Beatles czy Morriseya.

Wspomagany przez Maksa Krzywkowskiego na gitarach, Kasię Myzyk na skrzypcach i Michała Gorana Miegonia na pianinie (odpowiedzialnego także za elektronikę, jak również za miks) stworzył płytę, która nie odkrywa niczego nowego. Ale nie to jest jej celem. Słucha się jej przyjemnie, mimo że maniera Janka może miejscami drażnić. Na muzykę składają się łagodne, choć dość mroczne dźwięki gitary uzupełnione o skrzypce i czasami klawiszowo-elektryczne wstawki. Pięć numerów, które składają się na akt pierwszy, mogą niestety też wręcz uśpić, dlatego mam nadzieję, że kolejne akty będą nieco bardziej urozmaicone, może nawet mocniejsze albo z większą liczbą gości.

Bardzo interesująca jest produkcja tego albumu, która pokazuje, że Michał Miegoń swobodnie czuje się również przy produkcji spokojniejszych dźwięków. Krytycy „niesłuchalności” płyt miksowanych przez niego powinni się dobrze wsłuchać w ten debiut, nie znajdą w nim bowiem żadnych zbędnych szumów czy przesterów. Bardzo dobrze słychać to w Baby Don’t Drown, który razem z ostatnim This Love Is Dead należy do najciekawszych na płycie. Całość jest mocno nastawiona na emocje i tajemnicę.

Mimo wielu zalet nie jest to materiał idealny. Całe szczęście, że Pretty Scumbags podążają w ciekawszym kierunku. Liczę jednak na to, że kolejny solowy Sienkowskiego zaskoczy tym czymś, czego na próżno szukać na tym wydawnictwie. [lupus]

Strona zespołu: http://www.facebook.com/killthenightxx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni