29 maja 2011
[Przed premierą] Organizm: Świeża zieleń + Na razie, pa
Organizm, zespół, który wysoko zapunktował w naszym plebiscycie Panikarze 2008, zapowiada swoją nową płytę. Prawdopodobnie będzie nosiła tytuł Koniec, początek, powidok i prawdopodobnie ukaże się po wakacjach. A dziś dwie premierowe piosenki specjalnie dla Was.
Na początek singiel Świeża zieleń:
Czy tak będzie brzmiała cała płyta? Znacznie bardziej uładzona brzmieniowo, pozbawiona neurotycznej wściekłości Głową w dół? Zespół zapowiada bogatsze instrumentarium, będzie na przykład akordeon (słychać go trochę w Zieleni), wiolonczela i syntezatory. Co z tego wyjdzie - dowiemy się za kilka miesięcy. A póki co, Na razie, pa:
Bloc Party wraca do łask? [m]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Ledwo skończył się tegoroczny, a my już myślimy o następnym. Pomarzyć zawsze można, dlatego wspólnie stwórzmy listę wykonawców, których chci...
-
To nie jest płyta przełomowa. Więcej, operuje w raczej dobrze znanych nam klimatach brzmieniowych. Ale co mnie to obchodzi – tego chce się ...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
WAFP! z dumą przedstawia: 01. Girls Overcome By Satan : Girl Overcome By Satan/ We Love Hair Police Since We Were Six EP - więcej 02. D...
-
Ostatnio dwie sprawy zaprzątają mi myśli, te związane z szeroko pojętą muzyką vel kulturą. Pierwsza z nich szczególnie drażniąca. Trójko, ko...
-
Mimo że rok 2009 powoli odchodzi w przeszłość, ciągle jeszcze skrywa nieodkryte skarby, które sprawiają, że nie możemy o nim zapomnieć. Oto...
-
Młody warszawski zespół, który już został okrzyknięty sensacją i (kolejną) nadzieją polskiej sceny alternatywnej. Zastanawiające, co było pr...
-
To, co nie do końca udało się Vermones, Sex Architects osiągają bez trudu.
-
Tajemniczy zespół grający fajne, bezpretensjonalne piosenki, od których nie można się uwolnić.
-
Grrr, swędzi mnie moja niezal-skóra, kiedy mam pisać o debiucie tego zespołu. Reprezentują oni wszystko to, czego nienawidzi prawdziwy indie...
Bardzo fajne !
OdpowiedzUsuńPierwsza piosenka jakoś mnie nie zachwyciła,ale ta druga zdecydowanie jest ok,zobaczymy jak cała płyta.
OdpowiedzUsuńciekawe. lżejsze. ale ciągle organizmowe.
OdpowiedzUsuńjestem na tak.
Świeża zieleń b. fajna, super tekst, niezła zmiana względem debiutu
OdpowiedzUsuńBloc party...? Mam skojarzenia bliższe naszemu polskiemu podwórku..